Nie szalona tylko zawirusowana. Same rarytaski zamówiłam, nie na darmo siedzę w wątkach różanych i sie edukuję mam całą zimę, aż się boję wiosny
A tak na serio, róże kwitną przez calutki sezon aż do mrozów, wiec warto je sadzic w ogrodzie. Nie rozumiem dlaczego tyle osób się ich obawia. A że u mnie rosną w glinie bardzo dobrze, dlatego kupiłam kolejne ciemniejsze różewe i burgundowe
Jeszcze myśle o bialych ale to dopiero jesienią gdzy wykarczujemy budleje
lubię tą drobno mieloną bo ładnie wygląda, próchnica odpada bo chcę linie zakryć, chociaż przyznam że wcześniej myślałam o prochnicy.
Nawadnianie włącza sie późno zatem spokojnie legnij
Przepiękna kolekcja liliowców - nie wiedziałbym, którego wybrać do siebie A lilie wodne jak zwykle zachwycają swoją lekkością i elegancją - idealnie wpasowały się w resztę ogrodu
Podpinam się do Ozz Coś mi się zdaje, że czosnki ze stipą będą kopiowane i to nie raz Dobrze, że mi przypomniałaś o magnoliach - moje tylko raz w tym roku florovit dostały... Albo dwa? Nieważne
Ta tojeść ze stipą śni mi się po nocach - ale wiadomym jest co się stało z nimi po CHFS
Poleżałbym u Ciebie na tym idealnym trawniku - ale po południu, bo wieczorem by mnie nawadnianie wygoniło
Co do przedpłocia - jeśli musisz wysypać korę to tylko tą drobniutką. Testowałem u siebie na bylinach i jakoś nie mogły się przez nią przebić... Tylko u mnie były sadzone mini badylki z podziału, a u Ciebie już są duże te rośliny Poleciłbym Ci bardziej próchnicę odkwaszoną lub kompost - tylko co zrobić z wężami od nawadniania? No cóż...Koło się zamknęło
Gosiu - po prostu cudnie masz. Na pewno miło jest posiedzieć wieczorem i posłuchać szmeru wody - w dodatku tak świetnie podświetlonej! No i te pelargonie w oknach - nie wiem czym je podlewasz, ale działa!!!
W tym roku kosmosy zaczęły się pojawiać w wielu ogrodowiskowych ogrodach - u mnie już goszczą kilka lat i na pewno się ich nie pozbędę Zwłaszcza, że są takie "inne" - cieniowane