Dzisiaj przyszły róże ze szkółki Hyżego. . Pięknie zapakowane, z namoczonym korzeniem, ale i tak wsadziłam je jeszcze na godzinkę do wiadra z wodą.
Po namoczeniu przycięłam im nieco korzenie.
Musiałam zakupić wór ziemi kompostowej, bo moje zasoby do ostatniej garstki wykorzystałam jesienią, a nowego jeszcze brak.
Wykopałam spore dołki , wrzuciłam do nich granulowany koński obornik i skórki banana. Niech zdrowo rosną.

Przy tarasie róża rabatowa SEE YOU IN PINK.
Na modernizowanej rabacie półksiężycowej
róża parkowa ORIENTA MAGNOLIA
Wczorajsze i dzisiejsze nasadzenia przysypałam przekompostowaną korą, żeby gleba tam wolniej obsychała. Byliny są nieco sponiewierane po dzieleniu i przymrozku.