Obiecanej relacji podróżniczej czas zacząć


Otóż, Kasia (Kasya)i Gosia (Gosiek33) zabrały mnie w na Śląsk abym zobaczyła wreszcie jak wyglądają ogrody i zabrała się wreszcie do roboty w swoim.
Miały rację, wróciłam zachwycona, pełna wrażeń ogrodowych i towarzyskich


No to po kolei:
Wyjazd był dwudniowy. Najpierw sobota.
Na początek
wizyta u Dzidki w jej tajemniczym ogrodzie:
To właśnie tu.
Dla mnie skojarzył się z Alicją w krainie czarów. Jest pełen zakamarków, zapachów, kolorów, przecudnych drobiazgów, ławeczek, stolików. Ogród klimatyczny, gdzie można podumać, zastanowić się nas sobą, pięknem, posłuchać szumu wody, liści, zamknąć oczy i przenieść się do krainy marzeń.
Zdjęcia nie oddają klimatu. To trzeba samemu zobaczyć