Jakbym dostała skrzydeł!
Moje eksperymenty:
wiosną wysiałam jeżówkę pallidę (bladą) do skrzynki. Na początku czerwca wysadziłam, gdziekolwiek, żeby mieć na oku i podlewać. Trafiła na świeży żywopłocik cisowy.
Teraz wysadziłam na miejsce docelowe. Takich ładnych sadzonek jeszcze nigdy nie miałam.
I ślaz mauretański pięknie wyrósł, 30 sadzonek posadziłam, z resztą nie wiem, co zrobić, wysiałam wszystkie nasiona, po co aż tyle?
Pracowity w ogrodzie to dopiero będzie.
Zestaw prac jesiennych do wykonania do października:
- zbudować nowe kompostowniki, bo 2 "stare" (z zeszłego roku, choć wielkie dł. 4.80 mb) pękają w szwach;
- zlikwidować rozsadnik pod wierzbą i przy wjeździe oraz uporządkować pewien mordor przeznaczony na malinowy chruśniak i jeżyny (czy mogą rosnąć koło siebie, ktoś wie?);
- pozbyć się kamieni i resztek oraz zagospodarować ziemię odzyskaną (do przesiania) na nowe trawniki. Założyć 2 trawiaste ścieżki;
- wykonać korektę nasadzeń po granicy łąki narcyzowej (eM. ładnie wytyczył), łąke skosić i nawieźć po całości kompostem po dosadzeniu narcyzów;
- obsadzić różankę po zielniku (jeszcze wyrzucić z niej kilkanaście lawend):
Kilka pstryczków ogrodowych na dobranoc, chociaż nie lubię wstawiać tych samych zdjęć no ale mój ogród nie jest wielki, a i bylin mało, więc wstawiam to co jest
Widzę że wojaże urlopowe udane, fotki piękne a wrażeń pewno bez liku i akumulatorki naładowane
Wpadłam na chwilkę do ciebie żeby pochwalić się i pokazać jak pięknie kwinie y mnie moja Mounsted Wood kupiona dzięki wam ostatnio.
Jest żywotna, dobrze się przyjęła (odpukać!) i rak cieszy oko:
Sorry że zaśmiecam ci wątek - daj znać to usunę te foty.
Jest śliczna - dziękuję raz jeszcze za pomoc w zakupie