Ewa a takich wystawek okiennych nie robi? A wiesz, że to z Twojego miasta fotka jest
Mrokasia też mi się taką wydaje
Alicja w końcu Ania to najpiękniejsze imię na świecie. Również się cieszę z osobistego poznania, jesteś przesympatyczną osobą i również mam niedosyt porozmawiania, tak więc jak najbardziej trzeba to nadrobić
Witam, jestem tu pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość Chciałam zasięgnąć porady czy moje surfinie uda się jeszcze uratować. Rosną na południowym balkonie, słońce jest od rana do zachodu. Początkowo pięknie rosły i kwitły, ale od kilku dni marnieją w oczach;/ Obecnie panują u mnie niemiłosierne upały, wiatru też raczej nie ma. Teraz w te upały podlewam je wieczorem i czasami trochę rano.Ogólnie zawsze co 2-3 podlewanie jest z nawozem do surfini. Objawy : rośliny są oklapnięte,zwiędnięte; niektóre liście są żółte; kwiatów niewiele, w porównaniu z tym co było (trudno mi je obrywać, bo balkon jest na I piętrze). Ściągnęłam je ze słońca, podstawiłam pod ściana i zacieniłam - nie wiem czy to dobrze?! Chciałam się dowiedzieć czy to stan przejściowy czy coś im dolega?
Z góry dziękuję za porady
U nas dalej cieplutko, są przeceny w jysku na pierdoły ogrodnicze, jeśli ktoś coś potrzebuje, wpadnijcie. Ja byłam i mam nowe nabytki.Jeszcze są przeceny poduch na meble ogrodnicze.
Toszko, podlewam woda że studni, właśnie zmierzylam jej pH I ma 7...ale wszystko ta woda podlewam, rodki też a wyglądają tak:
Fotka z komórki więc jakość kiepska, w naturze są błyszczące I naprawdę wyglądają zdrowo. A azalia przesadzana była w to obecne miejsce rok temu I dostała do dołka obornik, kwaśny torf, kompost , siarke I przekompostowane liście dębowe i igliwie.Rosna pod sosnami to liczyłam, że po kilju latach już mikoryze wytworzyly I sobie radzą na tych piachach
Moje właśnie też, ale trudno w tamtym roku też kupiłam nie kwitnącego phantoma, a w tym nadrabia,także musimy uzbroić się w cierpliwość które zostawiasz sobie? Limki,czy moonlight?
I kolejne fotki z wczorajszego popołudnia.
I co ja mam z tym ludkiem bluszczowym zrobić? Mój M. zostawił pieniek wyciętego chorego modrzewia, kazał podsadzić bluszczem i co teraz? Moje chłopaki go uwielbaiją, a ja myślę, ciąć tą czuprynę czy czekać na rozwój wypadków??
Wszystkie trawki na tych zdjęciach to tegoroczny nabytek. Zachwyciły mnie. Mam obserwację, że rozplenica jednak potrzebuje sporo słońca, dwa krzaczki w cieniu nie kwitnąi słabsze są zdecydowanie.