U Ciebie robota wre! (ja w ogródku tylko przekładam wąż z wodą).

Dobra pora na sadzenie. Rośliny przed zimą zdążą się zadomowić.

Muszelko, wczoraj wrzała, a dziś przymusowa przerwa, bo pada i niech pada jak najdłużej.
Trochę się martwię o przesadzane rośliny, mam nadzieję, że deszcz pomoże im zaaklimatyzować się w nowym miejscu.

Cały dzień padało, ale zrobiłam inspekcję wczorajszych nasadzeń / z parasolem /.
Rośliny mają się dobrze
Mam takie dywaniki z jasnoty, nic im nie przeszkadza w rośnięciu
Szkoda, że nie mogą zastąpić trawnika



Takie wielkie liście ma młodziutka hortka

Jasnota pięknie się rozpływa, jak śmietana
A hortensja to bukietowa, czy ogrodowa?

Elu, to ogrodowa, ale je lubię bardziej niż bukietowe
A od czasu uprawy w doniczkach, już sprawdzonej metody, jeszcze bardziej je lubię.
Pewnie jeszcze dokupię, może jakieś ciekawe kolorystycznie.

No, popatrz a ja odwrotnie
Mam trzy ogrodowe, nawet kwitły, ale kwiaty były brzydkie.
Myślę, żeby je eksmitować z ogródka.

Adela napisał(a)

No, popatrz a ja odwrotnie
Mam trzy ogrodowe, nawet kwitły, ale kwiaty były brzydkie.
Myślę, żeby je eksmitować z ogródka.

Elu, ze wszystkich ogrodowych najbardziej zachwyca mnie odmiana Blue Bird. Masz ją może u siebie? Warto.

Elu, spróbuj uprawiać w donicy. Zimować można nawet bez światła w pomieszczeniu, nawet nie trzeba często podlewać.
W tym roku moje też nie są najładniejsze, to wina słońca, ale teraz zaczynają się trochę poprawiać, jutro dam zdjęcia.
Basiu, Blue Bird ma Basia 3012.

Grażynko ale masz fajne te dywaniki z jasnoty.
Ja mam ją gdzieś wciśniętą.
Ale może przesadzę i pozwolę lepiej rosnąć i rozrastać się
Dobrej niedzieli życzę

Aniu, dzięki i wzajemnie
Jasnota jest bardzo ładna, szkoda, że nie można zastąpić nią trawy.
Nie można byłoby po niej chodzić, jest krucha i uległaby zniszczeniu.