Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród Basi 01:21, 09 sie 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10715
Do góry
Dzisiejsze zdjęcia z ogródka. Hortensja Lime Lighty , jeszcze Polish Spirit a potem ostnice. A potem..... aparat mi upadł i przestał działać.
Moja ostoja 01:16, 09 sie 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10715
Do góry
Mam nadzieję Elu, że nie pogniewasz się, że na Twoim wątku wstawiłam zdjęcia.To te hortensje kupione wiosną tego roku po 8 zł na OLX. Były wyższe ale je przycięłam zgodnie z instrukcjami cięcia bukietowych. Mam nadzieję, że dobrze.
Przedziwny Ogród 01:16, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
AgataM napisał(a)



Agatko ten niebieski to przegorzan?
Szukam w co. ale nie mogę spotkać. Wysiewałaś czy kupiłaś sadzonkę?

Ależ u Ciebie kwiatów! Bardzo energetycznie!
Ogród od zera 01:11, 09 sie 2018


Dołączył: 21 cze 2014
Posty: 87
Do góry
SIERPIEŃ 2018

Nasz plac zabaw.
Pomysł mój, dziewczynki współtworzyły modyfikacje i ulepszenia, tata wykonał.
Pieńki do wspinania, górka do zjeżdzania a pod górką domek Hobbita z drzwiczkami na klucz
Plac zabaw okazał się hitem wśród okolicznych dzieciaków bo jest zupełnie "inny", a moje dzieci są z niego strasznie dumne
W kręgu na suficie czarna farba magnetyczna. Można przyczepiać magnesy. To pomysł taty.


A do kompletu zaraz obok dziecięcy stolik i krzesełka
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:08, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
AgataM napisał(a)
Witaj Gosiu.
Zachwycam się Twoją S Anabelką. Noszę się z zamiarem jej zakupu i chcę się upewnić, że ten wybór jest właściwy. U Ciebie jest przepiękna.
Jałowiec przycielaś perfekcyjnie.
Pozdrawiam serdecznie.....
Witaj Agatko z pięknego, przedziwnego ogrodu
Zdecydowanie Anabelki polecam. Kwitną jako pierwsze i do tego zawsze niezawodnie. Według mnie mniej absorbujące niż nawet bukietówki. Jedynym problemem to ewentualne pokładanie się po bardzo obfitych deszczach. Zrobiłam sobie sadzonki i zamierzam obsadzić nimi jeszcze jakiś kącik w moim małym ogrodzie

Pomimo upałów wzięłam się za cięcie bo za chwilę czas będzie wracać do pracy a wtedy już czas zdecydowanie ograniczony. Przyznam, że nie lubię ciąć jałowców (bo i wyczyścić je trzeba w środku z suchego). Potem człek pokłuty niemiłosiernie. Jak zaczynałam przygodę z ogrodem to sadziło się głównie iglaki w tym głównie jałowce (bo nic innego w szkółkach nie było). Trochę żal wyrzucić więc tnę Choć coraz częściej zastanawiam się nad zredukowaniem ich ilości.
Od trzech dni (a właściwie popołudnia i wieczory, bo w ciągu dnia praży niemiłosiernie) przycinam bukszpany. Jutro może jakąś fotkę wrzucę ku pamięci

I o moich ulubionych ogrodówkach zapewne wspomnę

Dwa ogrody 00:50, 09 sie 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Annabell - Haniu, dalie lubimy i będziemy je sadzić, dopóki sił i zdrowia starczyjeszcze pływają w wannie, ale mają półcień i dlatego chyba dają radę.
Ula, lubię dodatki w domu i ogrodzie. Pilnuję jednak, by nie zagracać się zbytnio, z tego co mam robię misz masz - coś wyjmę, coś schowam, przestawię i nowa dekoracja gotowa, do następnego pomysłu
Małgosiu, krzesła są dwa, teraz poszukam do nich stolika, bo ten żeliwny za ciężki
Agata, krzesła upolowane na giełdzie, byłam z emem po ławki. Widziałam Twoje domki, świetne są
Dorotko, w starym ogrodzie miałam więcej miejsca na klamoty i nie były tak widoczne, ukryte z lekka to tu, to tam. Tutaj bardzo doskwiera mi brak dużych drzew, chociaż niektóre powoli zaczynają dominować nad bylinami i krzewami.
Z tym wymyślaniem to jest różnie, czasami mnie nosi, by czegoś nowego spróbować. Podobają mi się różne style, np. steampunk i vintage, szczypta romantyzmu z odrobiną sielskości, a to wszystko niełatwo pogodzić, tym bardziej na tak małej przestrzeni i w młodym ogrodzie. Czasem więc kombinuję
Domki dziękują, dostają ostatni szlif i staną w docelowym miejscu.
Do kompletu jest jeszcze zawieszka ze starą tabliczką



i z rozebranej wysłużonej huśtawki wykorzystałam zdrowe dębowe belki z naturalną zieloną patyną, metalowy daszek czekał schowany na swoje pięć minut druga część jeszcze się robi







Ogródek Iwony II 00:46, 09 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jakiś czas temu pisałam, że startowałam w konkursie gminnym i mój ogród zajął drugie miejsce. Więc było niedawno ogłoszenie wyników i dostałam pamiątkową statuetkę i nagrodę


Konkretna szkółka. Będzie na nowe chciejstwo
Choroby i szkodniki sosen, sosna - Pinus 00:44, 09 sie 2018


Dołączył: 21 cze 2014
Posty: 87
Do góry
Witam

Mam pytanie odnośnie mojej sosny czarnej.
Nie było mnie na działce ponad 2 tygodnie i gdy wróciłam zastałam taki widok:


Po analizie google i Ogrodowiska podejrzewam osutkę. Zastosowałam już Topsin kilka dni temu. Teraz jestem w trakcie kupowania Amistaru i Folpanu (muszę internetowo bo stacjonarnie nie znalazłam w sklepach).

I własnie naszły mnie wątpliwości. Czy tą sosnę jest sens ratować czy jednak należy ją natychmiast wyciąć?
Serce boli bo to były moje ulubione sosny czarne Green Tower.

Jak widac na zdjęciu obok stoi druga sosna która jest prawie ok, z lekkimi objawami zbliżającej się katastrofy. Opryskałam ją również.
2 metry dalej mam kolejne 2 sosny które też coś powoli zbiera.

Może mi ktoś podpowiedziec co jest w tej sytuacji "najmniejszym złem"?

Bardzo dziekuję.
Jola
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 00:38, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry


a i do towarzystwa powojnik się przyplątał

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 00:31, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
W jednym miejscu (o zgrozo pod świerkiem!) rośnie Pink i Strong w duecie



Najpierw jest bardziej kontrastowo biały i pudrowy róż a później biały i różowy nabiera zielonej patyny

Ogrodowy spektakl trwa ... 00:27, 09 sie 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
właśnie nie spotkałam ogrodu daliowego jeszcze

nie moja ale fajna
Ogródek Iwony II 00:22, 09 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
szemusia napisał(a)
Kurcze, też mam tego szczawika Jakoś nie rzucał mi się w oczy wcześniej, ale od jakiegoś czasu, gdzie w rabatkę nie wejdę to jakaś kępka, mała na razie, sie pojawia. Czas zacząć walczyć. Tylko jak w takie upały?

Iwonko, nie widać u Ciebie suszy. Wszystko takie soczyste, aż się chce usiąść i odpocząć Ogród wydoroślał, nabrał charakteru

Iwonko, masz obwódki bukszpanowe - czy one w zetknięciu z roślinkami nie łysieją? Bardzo ładnie taka obwódka wygląda u Ciebie przed hortensjami, a że mam trochę swoich sadzonek, to może bym i pomysł zgapiła

Beatko, dziś chciałam raniutko wstać i pielić, szybko się gorąco zrobiło i nic nie zrobiłam. Upały trzeba przeczekać niestety ... Tylko podlewam. Ostatnio troszkę popadało, ogród ożył, a tak leję wodę, długo ... ale z węża, aby wszędzie dolać. Wcześniej stawiałam zraszacze, to woda z góry spowodowała, że hortensje przypaliło...
Co do obwódki - hortensje rosną w pewnej odległości od bukszpanów...

Pomiędzy mam jeszcze rozplenice black beauty i szałwię ...

Tu też widać odstęp między żywopłotem i hortensją. Nie wiem, jak to będzie za kilka lat, mam nadzieję, ze będzie ok.

Ogrodowy spektakl trwa ... 00:20, 09 sie 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gabriela napisał(a)


Istne cuda, dziś zakwitła mi jedna z nowych i na pewno takiej nie kupiłam, bo jest cyklamenowa, więc nie pasuje na ognistej.


No to jak Ci nie pasuje to ja ją oczywiście adoptuję

w oczekiwaniu na Twoją szklarnie
Ogrodowy spektakl trwa ... 00:17, 09 sie 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
sierika napisał(a)
Dalie cudne, ogniste mocno a ile przemysleń o pracach jesiennych, ja już dzisiaj zabrałam się za plewienie i wyrywanie chabazi, podpieranie lądujących bylin i.....czasu brakło a wilgoć mnie oblepiła, paskudna wilgoć.
Zdobycze wyszorowane prezentują się świetnie, czy zebrać nasionka z moich pomidorków?
A, byłabym zapomniała, rób fotki stołom ogrodowym na wyjeździe, drewnianym.


Tak tak proszę o nasionka pomidorów , fotki masz jak w banku. A do czego ma służyć ten stół bo nie pytałam tak od parady czy na kawę naprawdę
chyba ot tak, a nie chcesz takiego co zioła w nim rosną albo warzywa?

o takie


Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 00:12, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Strong Annabell zakwitła ciut później niż Pink ale też wcześnie bo w czerwcu
W tym roku wyjątkowo ogromne głowy kwiatowe



Kwiaty też już dobierają limonkowej barwy
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 00:01, 09 sie 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
paulina_ns napisał(a)


Małgosiu faktycznie masz zupełnie inny kolor tej Pink cloudy może moja jednak to nie ta róża? Kupiłam ją w auchanie, a tam pewnie pomyłki się zdarzają hmm...niby środek kwiatu jakby taki sam i u mnie jest, ale kolor już inny.
Paula, może odcień różu zależy od stanowiska czy bardziej w słońcu czy w cieniu Nie mam doświadczenia z różami.

Czas hortensji trwa już od kilku tygodni
Pierwsza, która zakwitła to Pink Annabell. Kwitnie od początku czerwca. Teraz róż zaczyna już łapać odcień zieleni. Choć pojawiają się również nowe kwiaty.




W tym roku zrobiłam doświadczenie i w maju skróciłam dwa pędy (tak jak to robi się czasem przy bylinach aby otrzymać niższą i zwartą kępę i opóźnić nieco kwitnienie). Teraz widzę, że są pąki ale chyba będą mniejsze niż te ze "zwykłego" kwitnienia

Ogródek Iwony II 00:00, 09 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Ogród na takim etapie to już tylko cieszy A stół świetny, eM zasłużył na pochwały Co planujesz dalej ze stołem?

W ogrodzie już kosmetyka i pilnowanie, by nie został pożarty
Plaga żaba, gąsienic, a mój kot skutecznie przegonił mi ptaki. Poluje na wszystko, co się rusza ...
Polowanie:

Ostatnio pożerał ogon jaszczurki. Mam nadzieję, że reszta uciekła ...


Co do stołu ...
Mam znajomą, która odnawia antyki. Teraz ma urlop, a po urlopie wpadnie i omówimy, jak go odnowić. Widziałam, jak politurę kladzie na meble. Cudo. Niestety, nie zdecyduję się na nią, bo znajoma uprzedza, ze każda postawiona szklanka, odrobina wody - wszystko pozostanie, zostawi ślady. A "biurko" planuję użytkować. Więc prawdopodobnie zostanie odświeżone lakierem. Choć w wersji pierwotnej była politura... Malować nie będę, bo zależy mi na pozostawieniu żywego drewna
Tylko krzesła dostaną nową tapicerkę w jasnym kolorze... Też są z okresu przedwojennego
Żywopłotki cisowe. 23:59, 08 sie 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry



Haniu ta fotka jest baśniowa.
Ile Ty masz tego kwiecia - to nie do ogarnięcia. U mnie rożowe jeżówki się położyły i to mnie strasznie irytuje.

Dzisiaj zrobiłam przegląd nazw części posadzonych dalii. Chciałam Cię prosić o fotkę i info jak u Ciebie kwitnie Peach and Creme. Jak dla mnie cudowna u mnie bardzo wysoka 1.70 .

pozdrawiam

Anna i Ogród 23:48, 08 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Makao_J napisał(a)




No powiem Ci, że ścianka się tam świetnie wpisała i ekstra to wygląda! Bardzo fajne ujęcia
Ogródek Iwony II 23:48, 08 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Anitka napisał(a)
Ogród pięknie dorośleje, nabiera masy.
Część dosadzamy, część usuwamy - tak to już cały będzie. My po kolei przez kilka lat usuwaliśmy drzewka owocowe, które najpierw zostały przez nas posadzone. Niestety z czasem chorowały- gruszka na rdzę ( walka z wiatrakami, bo za ogrodzeniem sąsiada jakieś dwa metry jałowce posadzone), śliwki brunatną zgniliznę co roku łapały, a czereśnie szpaki nam wyjadały. A teraz po kilku latach znów drzewka owocowe sadzimy. Jaki będzie efekt nie wiem. Ale teraz mądrzej podchodzimy do tematu, czytamy, szukamy odpornych odmian na choroby, dopieramy tak aby były zapylaczem jeśli taka jest potrzeba i od samego początku odpowiednio przycinamy.

Ale śliczny mebelek został ocalony, już mnie łapki swędzą na jego widoczek

A jak pierwszy sezon pomidorowy? Na zdjęciach dojrzałam, że rozpoczęty i dość obfity.

Anitko, śliwka, którą wycięliśmy była najstarsza w naszym ogrodzie. Posadziliśmy zaraz na początku, jak się budowaliśmy ... Jakiś 94 rok ... No cóż, na razie nie mam szczęścia do drzew owocowych. Jeszcze raz spróbujemy ...Gatunki bardziej odporne. Zobaczymy. Czasami się łapię, ze znam teorię, a jak dochodzi do walki chemicznej, to jakoś sobie nie radzę z terminami, patogenami, szkodnikami. Zawsze martwię się o te pożyteczne owady i wolę, jak natura sobie radzi, a ona nie zawsze radzi sobie tak do końca...
U mnie gruszka w tym roku ma sporo robaczywych owoców.
Sezon pomidorowy udany. Zadowolona jestem. Choć przyznam, że liście pomidorków złapały jakąś chorobę pod folią, bo liście się przebarwiają dziwnie. Mimo to pomidorki dojrzewają, zjadamy na bieżąco, część będzie przetworzona na przecier do zupy Ogórków też już mam zapas. Zaprawiam kiszone ogórki, uwielbiamy takie

Forenza - ten malutki już usunięty. Nic z niego by nie było ...Bardzo smaczne, mięsiste...

Awatar

Bawole serce najdłużej dojrzewa

Malinowy - najszybciej i najsmaczniejszy.

Jeszcze maskotka w gruncie - te są takie na kęs. Podejść do krzaczka i zamiast ciasta sobie zabrać. Zbyszek oberwał mnóstwo i zabrał ze sobą. Właśnie zgłosił, że prawie wszystkie już zjadł, hi, hi

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies