Wiem Wacku bo już w tamtym sezonie mi się pchała, wyrywam, a czego nie zdążę to po kwitnieniu eM wykopuje, bez tego miałabym pole nawłocioweI dziękuję wiesz za co choć się nie załapałam, ale mi relację zdano
Jaka cudna foteczka...cieszę się, że powoli choroba mija i możesz zaserwować nam kolejną porcję uroczych fotek...Co jakiś czas wracam u Ciebie do początku wątku i ciągle nie mogę wyjść z podziwu, jaka cudowna przemiana następuje w Twoim ogrodzie...nie jest to WAZELINIARSTWO, ale stwierdzenie faktów...nie jedna osoba zatrzymałaby się w połowie drogi, widząc ile trudu kosztuje stworzenie tak dużego ogrodu...a Ty Sylwio twardo stąpasz po ziemi i dokładnie wiesz, czego w życiu Ci potrzeba i co tak uszczęśliwia...Tak trzemaj kłechana białko i miej w żecy łeszczipliwe uwadżi inszich ledzy...Płezdrówczi łestawiam dla Ce...
Dzielżany zamieszkały u mnie z powodów oczywistych, są piękne. Dwa się jeszcze trzymają, muszę je podlać. W zbiorniku jest gdzieś z 10 cm wody
Byłam podlewać, takie widoki smucąnajładniejszy dzielżan hosta skalnica kuklikowa nawet lwie paszcze nie dają rady
Dziękuję.
Może i moje brzozy papierowe tak urosną? Jak na razie, z czterech jedna uschła, drugą, najładniejszą bóbr załatwił a dwie słabo się zbierają. Wody za mało mają a ja nie jeżdżę do nich często. No zobaczymy.
zakwitły teraz na środkowej sadzone wiosną w ubiegłym roku, nie wiem dlaczego w ubiegłym nie zakwitły, nie pamiętam też nazwy to są z targu.
Kolor maja b. intensywny podobny do jeżówki Delicus Candy/
może Purple. mają ogromne kwiaty i dużo na gałęzi.
Jak na drzewiaste nie są wysokie, może w następnym będą wyższe.
ale sa urodziwe i bardzo przypadły mi.
z hortensją Bobo, a kwiat Bobo jest wielkości Phantoma.
Czeka mnie tu przesadzanie jeszcze jesienią.Przymierzam się tu do róż.
w kącie zarosnięte i zagłuszone miskantem wielkim.
Witam,
w ostatnich dniach na moich grabach pojawiły się brązowe przebarwienia. Na ten moment są to pojedyncze przebarwienia/przypadki ale obawiam się żeby ten proces dalej się nie rozprzestrzenił. Rośliny podlewane są regularnie co drugi dzień (nawodnienie kropelkowe) więc brak wilgoci raczej wykluczony. Poza tym rosną w półcieniu, wiec wydaje mi się że warunki do mają dobre. Prośba o pomoc rade co to może być, czy nalezy sie tym martwić albo podjąć jakąś interwencję?
dosadzałam tylko białe i ciemne fiolety, prawie wszystkie to samosiejki.
Już będę wiedziała że cleome i werbeny nie ma po co wysiewać wiosną do pojemników, szkoda czasu i zamachu.
Jak chce się przenieść w inne miejsce, wysiać można jesienią.
samosiejki są grube, krępe, a siane wydłużone osłabione i w tym samym czasie kwitną.
Mirko! śledzę teraz rozchodniki z 30 zebranych odmian tylko kilka zasługuje na zatrzymanie.
to z Albamaru.
Wysokie pewnie moje wcześniejsze i może Mr Goldbud miałam rok wcześniej kupione w Zielonych Progach dwie szt.
denerwuje się za nazwy, oznaczyłam drewnianymi szpatułkami i zamazane nie od odczytania.
kolejno na obrzeżu rabaty były sadzone, dojde do nazw jak odszukam zdjecia zaraz po posadzeniu w ubiegłym roku.
w następnym roku mam nadzieję, że jeszcze bardziej się rozrosną.
[img
Proszę o radę: mój cis wykazuje niedobory fosforu, zrobił się czerwony. Kupiłam fosfor, ale z 10% domieszką wapnia. Gdzieś wyczytałam na forum, że te dwa pierwiastki się wykluczają, i teraz już nie wiem czy podsypać czy nie?
Proszę o pomoc