Elu, co Ty dałaś dyniom, że takie urosły

, będzie co jeść w zimie, polecam zupę krem i placki
To fakt Grażynko, takich dyń jeszcze nie miałam

. To zasługa kompostownika. Co jakiś czas dorzucałam im frykasy, skorupko od jajek, obierki różnej maści... To się rozpasły

Kretonornice mniej rozrabiają, trochę mniej robią kopców. Mój eM mówi ze zrobiły u mnie zapasy na zimę i pójdą dalej. Chyba mu uwierzę

. Poza tym na działce zbyt dużo nie robię bo szybko robi się ciemno. Jesień zbliża się dużymi krokami

. Szkoda.
Słyszałam że ciasto z dyni jest dobre, muszę zdobyć przepis.