Też z jakąś rezerwą podchodzę do LO, niby ładna, niby fajnie pachnie ,niby wszystko super ale szału nie robi ten jej wygląd po kwitnieniu. Ale czemu liście zgubiła u ciebie ?
U mnie też rozchodniki porosły jak głupie , też część do eksmisji w inne miejsce.
Dziękuję Ewo, mnie tez spodobało się to połączenie już w ubiegłym roku. W tym dosadziłam jeszcze lilii. Chciałam też rozmnożyć gipsówkę z urwanych pędów przy ziemi, ale nic z tego nie wyszło, u mnie jest piaskowa sucha ziemia. Wysiałam więc kolejne nasiona, bo gipsówka świetnie komponuje się z wszystkimi kwiatkami.
Szkoda, że nie pomyślałam o tym jak byłam u Kasi, bo bym może swojego czworonoga na Nukę wymieniała. Taka spokojna i chętna do głaskania Tylko jak tu wytłumaczyć, że psa z pracy przywiozłam. Klamoty z klamociarni zmieściły się w torebce, na ryneczku byłam wytrwała i jako jedyna bez roślinek wróciłam, tylko z czereśniami.
Oj, ciężko nam było od Kasi wyjeżdżać. Księgowe odwiozłam, a z głównym księgowym pojechałam do jego "biura" na ranczo. Dokumenty nam się gdzie po drodze na rybki w słoiku wymieniły. Więc zamiast w dokumentach buszować trzeba było rybkom nowe miejsce znaleźć I jeszcze przy okazji zrobić obchód i sprawdzić jakie "dokumenty" u Sylwii zakwitły
A w drodze powrotnej kolejny wyjazd została zaplanowany - w niedzielę. I co ja znowu miałam wymyśleć
Wiolu wiesz ;że ja lubię ten twój piękny ogród. Te ładnie dobrane rośliny. Rabaty.
Jezowki prześliczne się prezentują
Hakonki prześliczne.
A ta trawa na ostatnim zdjęciu to ??
Mam podobna lub taką samą NN.
Spójrz proszę przy hortce Tardiva.
u mnie wszystkie zieloniutkie, tylko jeden usechł ale to wirująca blacha podczas wichury go zdewastowała.
Renia, to nie jest rabata W tym miejscu miałam tylko zerwaną darń, a że wiosną robiłam te kostki w grabach to śmiałek musiał gdzieś się przenieść wylądował przy blaszaku. Chociaż nie powiem, bo miałam plan przetestowania moich rozchodników gigantów w śmiałku, ale nie powiódł się. Rozchodniki oczywiście posadzone, tylko że ich wcale nie widać
za śmiałkiem oczywiście zadołowane od wiosny cisy, za nimi też tymczasowo molinie i rosnący drugi rok trzcinnik KF. AAAA jeszcze była luka między molinią a trzcinnikiem, to wsadziłam całe wiadro kłączy dalii, które dostałam od babeczki co gruz zabierała Misz masz w którym śmiałek dominuje.
Agata , właśnie pisałam u Iwony że w te upały nawet nie chce mi się do ogrodu wychodzić.Raz że temperatury nie dla mnie , a dwa ogród średnio wygląda. Trawy też mi podeschły zwłaszcza te co przesadzałam. Zresztą wszystko co wiosną przesadziłam , albo dosadziłam to szału nie robi.
Róże natomiast rewelacja w tym roku, mam je na rabacie na której po 15 jest cień i super się trzymają. Bukszpany super się opamiętały po zeszłorocznym pogromie grzybowym, przyrosty mega wielkie.
Teraz od 4 dni pada, ale ten deszcz to o miesiąc za póżno, nawet drugi raz nic nie nawoziłam bo w te upały nie było sensu nawozić roślin, a zawsze to robie na początku czerwca.
Romciu witaj !!
Jestem oczarowana twoją hortensja pnaca .imponująca. piękna
Mój dupek siedzi już 3 lata. Od posadzenia wciąż taka sama. Mała.
Zdjęcia szałwii; kocimietek ?? Piękne.
Czekam na więcej ogrodowych.
Pozdrawiam
Ślicznie zaaranżowany zbiornik wodny. Właśnie sobie uświadomiłam, że tam gdzie ostatnio byłam wszyscy mają jakiś zbiornik wodny w ogrodzie. Muszę chyba psa wymienić na inny model, bo z nim to nie możliwe. Nawet w tym tygodniu basen rodzince wydałam