Bożenko ja mam wyłacznie wielkokwiatowe, ktore jednak wymagają róznego traktowania. Faktem jest, że teraz przycięłam wyłacznie chude lodyżki, poskręcane , nie rokujące dużych, dorodnych kwiatów.
Hi hi a ja błota nie mam. Drogę mi zrobili z kostki ekologicznej, ktora przepuszcza wodę , ogród wysypany korą a wybieg przy płocie dla psa żwirkiem. Hi hi chciałam w sobote bloto pozimowe pozmaiatać pod wiata na samochód a tu błota nie ma....
A wiesz jakie masz? Bo będziesz taka mądra jak ja rok temu.... Skatalogowalam powojniki, spisalam sposób cięcia i 90% mam takich , ktore wymgają slabego cięcia do 1-1,5 m.... A ja rok temu przycięłam nad 30 cm... I kwitły mi niektore na takiej wysokości......
Keiki wszytko zależy jaki masz powojniki... Jest tyle odmian, ze kazdy wymaga innego traktowania. Ja mam wielkokowiatowe i byłam pewna, że nalezy ciąć ostro w pierwszym roku do 25 cm nad ziemią.. Tylko się okazało że niemal wszystkie moje kwitna na pędach ubiegłorocznych, zatem ostre przycięcie spowodowało brak kwitnienia.
Moje powojniki przyciełam już w styczniu w bezmrozną temeprature bo wariowaly z powodu nadmiaru ciepla.. Zaraz ci zalinkuje dobrą strone z instrukcją cięcia. Idelanie by jednak było abyś wiedziala jakiego dokładnie masz powojnika i wowczas zapodamy instrukcje cięcia