Marzenko podpatruję Twój ogród- jest piekny

Podziwiam zapał, chęci do zmian i perfekcjonizm
Czy mogłabyś mi pomóc w kwestii cięcia powoników? Pytam o te, które standardowo tniemy na przełomie lutego-marca. Moje natomiast mają już ogromne pąki i wyglądają jakby już były do cięcia dawno gotowe. Czy Ty swoje już tniesz- czy jeszcze czekasz? Ja też jestem z okolic Wrocławia i szaleństwo pogodowe mnie przerasta decyzyjnie

Do tej pory nie miałam problemów z tym kiedy ciąć, ale w momencie, w którym z jednej róży parkowej nie opadły przez całą "zimę" liście i w sumie ciągle ma pąki kwiatowe, no cóż.... to dla mnie za dużo

Dzięki serdeczne jeśli znajdziesz czas, aby odpowiedzieć na moje pytanie.