Ogniskowa nabiera ciałka.. chociaż w tym sezonie długo jej nie dałam wybujać bo co chwila było coś do usmażenia na ognisku.. ha, ha, ha mieć ognisko na kiełbaski i nie korzystać z powodu siewek..

Takie tam widoczki..chyba chciałam pokazać lawendę i liliowce


Pastella, kolor nie moja bajka, ale długość kwitnięcia jest bardzo zadowalająca...5+


I pomponella, też 5+

nawet dekiel ładny

anabuko1 napisał(a)

A dziękuję, dziękuję koleżanko
Hosta Ghost Spirit

A na środku Gold Standard

Tegoroczny zakup NN

Ładne masz hosty. Ja niedawno kupiłem dwie.

Waclaw napisał(a)

Ja muszę aparat zmienić bo ten co mam, mimo iż dobrej marki niewyraźne zdjęcia robi. A może to fotografa wina?
Na razie telefonem robię

Hmm jak dobry aparat, to może trzeba go dobrze ustawić.
I próbować i próbować robić te zdjęcia, robić,aż będą wychodzić ładniejsze Aparat zawsze robi lepsze zdjęcia niż telefon

Hosta Wolverine

sierika napisał(a)

Z nazwą czy bez bardzo ładne rośliny, lubię kolor różowy, nawet landrynkowy.
Jakies skrzywienie może?

Pojadę do Bylinowego i sobie pozapisuję nazwy.. nad landrynkami myślę gdzie zrobić im większy łan.. pomysł nawet mam...

Wrzucam ku pamięci resztki różane.. bo zanim sie znów zbiorę z fotami to pora roku się w ogrodzie zmieni.. żeleźniaki już przekwitły, ale pszczółkowa kocimiętka kubańska pięknie tłoczy..

Goniu, u nas też wreszcie pada. Beczka do zbierania deszczówki napełniła się w kilkanaście minut. Mam nadzieję, że jeszcze trochę podleje, bo ziemia strasznie przesuszona.

Sylwio, kocimiętka kubańska to bardzo fajna odmiana. Do niedawna nie wiedziałam o jej istnieniu, trafiłam na nią przypadkiem. Jestem pewna, że znajdziesz dla niej miejsce, Twój ogród do małych nie należy. Z innych odmian bardzo lubię jeszcze tę o żółtozielonych listkach:


Elu, nie wiem dlaczego, ale kocimiętki nie ściągają okolicznych kotów do mojego ogródka. Może dlatego, że biegają w nim psy, ale z drugiej strony moje dwa koty też się w niej nie wylegują. Podobno nie wszystkie koty na nią reagują.

Basieńko, kupiłam tę roślinę jako przetacznik, ale nie dam sobie głowy uciąć czy to na pewno to. Niestety nie pamiętam nazwy odmiany, więc nie mam jak sprawdzić. Osobiście najbardziej lubię te niziutkie, dywanowe przetaczniki i te o zwartym pokroju.
Nareszcie popadało, u Ciebie pewnie też, mogłoby tak jeszcze polać do soboty, bo w niedzielę to raczej trochę lepszej pogody by się przydało.

zapachy się rozeszły po okolicy

Dzisiejsze liliowce

Strasznie sucho w lesie, rośliny omdlałe... leje codziennie po 1,5 godziny...

tawułki fatalne przez susze...

Hortki kwitną.. to już pełnia lata..

Waclaw napisał(a)

ładne te działki macie na Dębowym
I okolica ładna

Oj bardzo ładne.Teraz,Lata pracy i przekształceń żywej , zakrzaczonej łąki

A okolica cuudna.Mamy tu swoje Mazury.Lasy,łąki, zalew, zwierzyna, ptaki.Cicho z dala od miasta i całego zgiełku
Hostowo jeszcze

Na dole - Funkia Halcyon,funkia Brim Cup

Hosta Reversed

Funkia Captain's Adventure

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ogród po metamorfozie w tym roku, a już jest śliczny co będzie za dwa trzy lata

Jedna z moich ulubionych skarp na Ogrodowisku!
A tego spotkania, Dziewczyny, zazdroszczę Wam bardzo!

A ty papryczka

Ech ten trzepak...

Dla Tych co pomagają plany robić Przykład Madzi warzywnika, gdzie by go nie postawiła miałaby blisko

ewsyg napisał(a)

Tułacz pstry słabo się wybarwia, ale ładnie kwitnie.

Problem z nim że włazi we wszytko kłączami jak perz i nie da się go w żaden sposób ograniczyć, bo idzie głęboko i plącze się z korzeniami innych roślin, zagłusza je.. Szkoda mi o było bo ładny to posadziłam w głęboką doniczkę. po roku uciekł

Mam go wszędzie... i jego zapach mnie drażni, po prostu śmierdzi.

Wolę np floksy, pięknie pachną i nigdzie nie łażą


Patrz.. jest we wszystkim..