...zmarznięty klon palmowy miałam rok temu po zimnej Zośce - wygladał strasznie

...oskubałam go z tych zaschniętych, papierowych listków i podlewałam i florovitem nawoziłam...dzisiaj to gigantyczny okaz

...nie skazujcie drzewka na straty - na pewno się odrodzi...

...a...jak postepowac ze zmarznietym klonem poradziła mi Danusia i Sebek...