Sama już nie wiem W tamtym roku też podlewałam. I wcale nie chodzi mi o taki mocny niebieski kolor a jedynie o taki odcień błękitno-różowo-fioletowy różny na różnych kwiatostanach - dokładnie tak jak u Ciebie Mirelko
Chyba, że ten nawóz zakwaszający jest wypłukiwany, bo z reguły codziennie podlewam te hortensje (a z nawozem średnio raz na tydzień)
Muszę zmierzyć odczyn gleby Phmetrem
Właśnie wymyśliłam, że jak mi sił na bylinówki braknie to wcale nie usze sadzić tam zimozielonych roślin, przecież mogą stać się łąkami kwietnymi...robota raz w roku, tyle damy rady zrobić, a kolorki będą