Małgoniu inspektor dostał dzisiaj klapkiem w pupę bo mi sie uwalił na srodku rabaty i przy okazji połamał hortensje i ostróżki. Jeszcze sie patrzył z miną niewiniątka.
A co do kompozycji to tak sie prezentują.
Jestem średnio zadowolona. Georginie sa trochę za wysokie i nie o taki kolor mi chodziło. Miał być mocny pomarańczowy a ten jest taki rozmyty i jakby wymieszany z czerwonym.
A ja wreszcie zrozumiałam, że w ocenie róż trzeba się uzbroić w cierpliwość. One rzeczywiście dopiero w 3-4 roku są zadomowione. Ta biała okrywowa była wzorowa już od pierwszego sezonu.Większość dopiero teraz okrzepła.
dziękuję bardzo
no faktycznie z tymi zdjęciami to jakoś nadmiaru u mnie nie ma ostatnio
więc nadrabiam leciutko ... zdjęcia rabaty nękanej plagami opuchlaków (dziś widziałam chrząszcze na własne oczy) oraz misecznik cisowiec co jeszcze larwy nie wyszły jutro zakup środków ... i w weekend opryskiwacze w dłoń
z daleka ani specjalnie z bliska jeszcze wielkich śladów zniszczeń nie ma