Działam dalej Januszek uważa że przesadziłam z ilością obornika pod trawnik a ja mu tłumaczę ogrodowiskowe mądrości.I albo mam dar przekonywania,albo stał się bardziej uległy,bo zaczyna wierzyć w komposty,gnojówki i oborniki


A dziś gdy tylko słońce zajdzie kopanie,kopanie,kopanie….

sylwik69 napisał(a)

Działam dalej Januszek uważa że przesadziłam z ilością obornika pod trawnik a ja mu tłumaczę ogrodowiskowe mądrości.I albo mam dar przekonywania,albo stał się bardziej uległy,bo zaczyna wierzyć w komposty,gnojówki i oborniki


A dziś gdy tylko słońce zajdzie kopanie,kopanie,kopanie….

aki piękny widok obornikowy. Zazdroszczę takich zapasów obornika, głupia byłam, że nie zmagazynowałam większej ilości jesienią, miałabym teraz jak znalazł.
Trawa będzie rosła jak dzika!

A na dowód moich słów wstawiam fotkę kompostownika,który zrobił wróg składowania "śmieci i odpadów" koło domu:

Piękny to on nie jest,ale ma służyć a nie pięknie wyglądać! materiał z odzysku więc jak najbardziej eko

Zachwycanie się qupą to taka zdrowa moda haha Mam straszna alergię. Juz od stania przy niej kicham potwornie Widzę, że u Ciebie też taka "gówniana" robota
Edit. Ach ten słownik w tablecie...

sylwik69 napisał(a)

Działam dalej

Hmmm, a ja myślałam, że dałam dużo obornika Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, bo ja tylko rządkami rozkładałam prosto z taczki i od razu przykopywałam, może i tyle go było..
Ale widok tych dobroci super! Zobacz, jaki mam poplon na tym oborniku, to i trawniczek będzie, że hej
Działaj dalej, działaj, super Ci (Wam) idzie, gratulacje!!!

Effka mam nadzieję,że trud zostanie wynagrodzony moje zapasy obornika już się skończyły

Asia ! mój obornik w ogóle nie pachnie qupą,spokojnie można po nim chodzić
Mariposa Twój poplon jest niesamowity! za Twoim przykładem kupiłam facelię i gorczycę!

Kobieto! Ty jesteś niesamowita!!!

Dziś rozpoczęłam przekopywanie obornika z nawiezioną ziemią i znów piach na wierzchu a tak pięknie było: czarniutko ! jeszcze przydałyby się 2 przyczepy czarnego złota...

Johanka77 napisał(a)

Kobieto! Ty jesteś niesamowita!!!

Asiu myślę,że to my - kobiety jesteśmy niesamowite!!!!

sylwik69 napisał(a)

Dziś rozpoczęłam przekopywanie obornika z nawiezioną ziemią i znów piach na wierzchu a tak pięknie było: czarniutko ! jeszcze przydałyby się 2 przyczepy czarnego złota...

Dlatego zawsze powtarzam, że podawanie ilości jest czysto teoretyczne. Najlepszą miarką jest oko i ocena stanu rzeczy.

Na początek taki kompostownik jest dobry, choć lepszy jest zrobiony na min. 3 komory (z palet) - jedna na starszy do wybrania kompost, drugi na w trakcie kompostowania, a trzeci na bieżące wrzucanie. Zerknij u Polinki. Kilka stron wstecz poczytaj o kompostowaniu i wzbogaceniu gleby.

A tak o kompoście...u mnie na początku tez były protesty, że śmieci, że gnój i że śmierdzieć będzie. Już po sezonie eM przeliczał ile pieniędzy jest zaoszczędzone. A teść (współużytkownik ogrodu) potrzebował aż 5 lat by zauważyć różnicę w jakości gleby wzbogacanej kompostem. Teraz swoje wszelkie porażki uprawowe tłumaczy tym, że my mamy lepszą ziemię...a kompost traktuje jak skarb i wydziela w dołki z namaszczeniem, bo żal mu wszystko z ziemią przekopać. Jednym słowem poszedł ze skrajnosci w skrajność