New Dawn

Z perspektywy lawendy




No i zbieram się do snu, bo w trakcie wstawiania zdjęć usnęłam z głową na biurku i teraz dokończyłam

Elu, jakiego rodzaju chabrów dostałem od ciebie nasiona? Bo przyznam że byłem zaskoczony...myślałem, że zakwitną dopiero za rok a tu niespodzianka

Jeszcze trafił mi się cały różowy i różowo-biały...wszystkie piękne

A to są te, o których myślałem, że to one...


Orlaya u mnie w pączkach...zdawało mi się, ze ona większa rośnie...

Werbena była podlana gnojówką i trochę ruszyła
Ale aminkowi jakby się nie spieszy...

Radziu2013 napisał(a)

Pięknie

asiek napisał(a)

Witajzapowiada się tęczowo...lubię tak.Będę zagladać.
A jakie to fioletowe kwiatki w tych dwóch kępach przy chodniczku?

mrokasia napisał(a)

Ale że niby ja mam to zorganizować???
Odpowiedzialność mnie przygniata...

Możesz zapylać pędzelkiem. Zapylacze mogą stwierdzić, że dla tego jednego pomidora szkoda fatygi. Wiesz, inni oferują domki całoroczne, wodopoje, full wypas. Zachęta jest konieczna...

alis napisał(a)

berberys Orange Rocket

Piękne - pokaż z dalszej perspektywy - myślę ostatnio nad rabatą właśnie z tym berberysem i trawami - ale co jeszcze to nie wiem....
A sprawdzałaś jeżówki? Kwitną?
Hmmm...idę poszukać przepisu na chlebek
Spotkania zazdro.....

Zeszłoroczna biała...nawet wysoka urosła

Z kupionych w tym roku, okazało się, że nie wszystkie są białe...ale gdzieś je wkomponuję


Co to za kwiatek? Wysiałem a nazwy zapomniałem...

Z górki kuka z daleka wiesiołek

Spodobał mi się dzwonek Poszarskiego

Karpackie tez zaczynają...

Wczoraj róża Sebastian Kneipp w pąku, dziś już taka! I pięknie pachnie!

Agania napisał(a)

Taki atak róż to rozumiem

Rewelacja nic tylko się zresetować...ja mam robotę w plecy,

wczoraj miałam pierwszy poważny deszcz...muszę teraz nadrobić

pozdrawiam Haniu

U mnie wciąż bezdeszczowo. Ze spokojem patrzę na te lebiody i ostropesty, co rosną. Jeszcze nie biją po oczach. Obyśmy tylko zdrowie miały.

Stipa o zachodzie słońca spokojnie może zastąpić punktowe oświetlenie.



Bonica na skarpie

Ach nic mnie ostatnio nie cieszy w ogrodzie...chyba kocimięki mi brakuje

Na śmietnisku wygrzebałem taki wiklinowy kosz...posadziłem pelargonie, ale zostało jeszcze sporo miejsca żeby cos dosadzić

Wyciągnąłem jeszcze zeszłoroczne słoiczki...nie wiem jak długo postoją, ale póki co są

Na rabatę garażową dokupiłem ostatnio różowa szałwię i gaurę. Gaurę spróbuję przezimować okrywając tak, żeby nie zamakała...co do szałwii to wiem jedno...nigdy już nie kupię szałwii omączonej (pszczół nie wabi, liście caly czas ma "obwiędłe" a przesadzanie znosi fatalnie...takie są obserwacje w moim ogrodzie)

Aloha!!!

Szałwia omączona.


Jeżówka biała, siałam w zeszłym roku.

Taką mam Stipę po zimie ech pewnie nie zakwitnie.

Czosneczki. Główkowate już mi się podobają. Dokupię ich więcej.

Tu wzdłuż płotu chcę świerki posadzić.

Tu ostatnia, ale najświeższa rabata. Dwa świerki, tuje, jałowce płożące, trochę żurawek i trawy ozdobne (których nie widać póki co). Proso rózgowate, imperata, the beatles.