Gabriela napisał(a)

Agata, dziękuję za wklejenie wczorajszego bukietu na specjalnym wątku. Piękny jest. Podtrzymujemy tradycję, cieszymy się tymi kwiatami. W każdym z tych bukietów widać miłość do roślin. Szkoda tylko, że tak nas mało.

Gabrielo nie masz za co dziękować
Co roku robię wianek do święcenia i bukiet na Zielną.
Dla mnie to ważne bardzo. Szkoda, ze tradycja zanika.

kasja83 napisał(a)

Ato,to!Czuję motyw marynarskiI rozgwiazdy spoko

to dobrze czujesz bo to wianek letni wakacyjny, wiszacy na drzwiach dawnych zeglarzy
To stare zdjęcie bo ostatecznie rozgwiazd jest troszkę wiecej

Madzenka napisał(a)

Napisałam u mnie o podkaszarce.
Kurcze musz jakis wianek wreszcie zrobic, bo jak zdjęłam Twoj bożonarodzeniowy to do poziomu nie moge dorównać

dziękuję Marzenia zaraz doczytam.
Co do wianka to ja po ostatnich świętach mam przesyt tym bardziej że często robię wianki nie dla siebie ablw pod zamówienie i one są często "bogate".dlatego u mnie ktlroluje w tym roku prostota.wianek linowy za sprawą gołębia zdjelambi teraz powiesze jakiś inny.może nowy guzikowy.a może cos w stylu eco.wlasnie jestem w trakcie wyklejania takiego choć nie wiem czy nie zostawie go na Boże Narodzenie.

Gardenarium napisał(a)

Wianek i kompozycje w donicach - moja produkcja

No cudnie to wyglada, lustra zachwycają.Uwielbiam lustra we wnętrzach i w ogrodzie.Ściskam Danusiu!

Napisałam u mnie o podkaszarce.
Kurcze musz jakis wianek wreszcie zrobic, bo jak zdjęłam Twoj bożonarodzeniowy to do poziomu nie moge dorównać

Madzenka napisał(a)

Piekny ogród, chyba nie tylko wianek to twoja robota

No oczywiście Marzenko Wcześniej całość przerobiona (maj) a potem z dopieszczania i "upuszania" były już fotki, ale byłaś za morzem dalekim

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4809-ogrod-nie-tylko-bukszpanowy-czesc-iii?page=1191

Piekny ogród, chyba nie tylko wianek to twoja robota

Wianek i kompozycje w donicach - moja produkcja

Rojodziejowa napisał(a)

Chciałam z takiej liny balustradę do schodów, ale na miejscu nic nie znalazłam takiego. Tylko jakieś paskudztwa. Ta jest super.

A wianek u Was wisi zawsze?

ale jak sie ubrudzi to gorzej.
U nas wianek jest zawsze.mamy ich sporo bo ja je produkuje też dla innych. Właśnie myślę co na jesien powiesic.

Chciałam z takiej liny balustradę do schodów, ale na miejscu nic nie znalazłam takiego. Tylko jakieś paskudztwa. Ta jest super.

A wianek u Was wisi zawsze?

Kuba napisał(a)

Uprałaś wianek? Z jakiego jest materiału?

zlalam go pod ciśnieniem.to ręcznie pleciona przez Pana powroźnika bawełniana lina.kupuje od producenta.tu ma przypominać stare liny zeglarskie

Uprałaś wianek? Z jakiego jest materiału?

blyxa napisał(a)

Mnie powojniki mocno do siebie zniechęciły, więc pewnie będę z wisterią właśnie kombinować. A pergola tak czy siak piękna


jest oldschoolowy Nadaje wiejskiego klimatu a kto wie może i aromatu

A odnośnie gołąbka, to w pierwszej chwili zaczęłam się intensywnie przyglądać jak tyś te nóżki przykleiła

U mnie dziś po raz kolejny wianek lawendą odpadł od drzwi. Uznałam to za znak z niebios aby z robieniem nowego poczekać do Bożego Narodzenia

Czekam zatem na Teoja pergole.

wc nie uzywane.zapachy wiejskie są ale pochodzenia xwierzecego na szczęście.

A spadniecie winka symboliczne ale raczej oznacza że trzeba o radę w zawieszeniu się zgłosić a nie zdejmować

nawigatorka napisał(a)

gapiaj jeśli chcesz choć myślę że pod wisterie pręty na górze zbyt słabe by były.ona jednak silna i ciezka jest.
A wiesz że o niej też myślałam ale kaprysnosc co do kwirnienia mnie zniechecila ale Twoja pamietam

Mnie powojniki mocno do siebie zniechęciły, więc pewnie będę z wisterią właśnie kombinować. A pergola tak czy siak piękna

nawigatorka napisał(a)

szczególnie WC u sasiada

jest oldschoolowy Nadaje wiejskiego klimatu a kto wie może i aromatu

A odnośnie gołąbka, to w pierwszej chwili zaczęłam się intensywnie przyglądać jak tyś te nóżki przykleiła

U mnie dziś po raz kolejny wianek lawendą odpadł od drzwi. Uznałam to za znak z niebios aby z robieniem nowego poczekać do Bożego Narodzenia

Roma - wiosną sobie go podziel.. będziesz mieć go dużo, on szybko rośnie i odrasta z każdego kawałeczka. Ja po roku już obdzieliłam z 10 osób i to wcale nie malutkimi kawałeczkami. Niebieskie dzwonkowate to mógł rozwar się zaplatać. Super, że takie maluszki ci rosną i maja się dobrze. W końcu w paczkę nie da się wielkich sadzonek spakować.. Ja nazywam takie dary roślinkami z duszą.

Mirka - to katalpa. Awatarek nowy i nie poznałam kto to u mnie nowy się pojawił

Alicja - też się sobie skojarzyłam z tym filmem.. ale wersja współczesna.. bo w naszych czasach kobiety przejmują role męskie.. a faceci często nie przejmują żadnych ról.. Ale to nie ten temat i nie tu... ale jak facet ma być męski jak nie powala się mu od dziecka dotykać różnych rzeczy bo sobie krzywdę może zrobić..

Gruszka - poziom ogrodniczkowania w tym roku osiągnął poziom dna Ale ogród się broni... Wczoraj już mówiłam Uli, że byliny może wyglądają zaniedbane brzydko, ale w kolejnym roku jak się im poświeci odrobinę czasu to zachwycą uroda.. Mają wielką wolę przetrwania .. bo np takie róże też przetrwają, ale będą już paskudne..

Madżen - Już sierpień.... starasz się??

Kasja - zgadam się woow... lotosy robią wrażenie

Agata - do bukietów są fajne, ale trzeba je w porę zerwać i wysuszyć .. u mnie kończą najczęściej w wodzie.. No i trzeba robić takie popierdółki.. w moim przypadku wianek na drzwi jest szczytem mojego zamiłowania w tym kierunku.. Zamiast robić takie ozdóbki wolę pojechać na rower czy narty.. i potem to wszytko się tylko kurzy... i jazda ze ścierką.. Jeżeli idzie o ozdoby i takie fiu-bzdziu to ja jestem ignorant chyba największy na tym forum. Najchętniej nie miałabym w domu żadnych ozdóbek.. gładkie szafy w których wszytko się schowa, zero dywanów, firanek... ascetycznie.

Sylwia - rób poidełka , ptaki się ucieszą, a trwałość betonu zależy od składu mieszanki, ale to już ci eM wyjaśni, to jego branża Są też specjalne farby do betonu, zabezpieczają. Poidełka są fajne, kwestia tylko tego by zimą nie popękały i by nie zachodziły zaraz glonami.. by trwałość i estetyka była zachowana. Niestety z betonu jestem noga

Miłego dnia...

amelia_b napisał(a)

Ale mnie natchnełaś, wianek z małych makowych główek

Amelia
A skąd masz takie małe makówki?

Gardenarium napisał(a)

Półeczka śliczna, ale jeśli mogę poradzić - a absolutnie nie krytykować to za dużo na niej bibelotów i są w zupełnie różnym stylu. Moim zdaniem niepotrzebny jest dzbanek w kwiaty, na pewno razi plastikowa, zielona konewka, brązowa beczka ewentualnie może zostać, niekoniecznie potrzebny wianek i dzbanuszek niebieski na górze ze sznurkami.

Nadmiar nastawianych ozdób odsuwa zachwyt nad stolikiem
Zostawiłabym terakotowe doniczki, brązową kulkę, lampion. Po prostu trzeba przymierzyć przedmioty.

Albo zostawić tylko czajnik w kwiaty.

Dwie wersje:
1. brązy
2. rustykalne

Danusiu konewka została tam chwilowo po podlaniu roślin, to na szczęście nie jest element stały . Na dzbanek w kwiaty chyba faktycznie mam ciekawszą miejscówkę. Fakt faktem - mam tendencję do robienia efektu pakistańskiego autobusu, ale walczę z tym . Przerzedzę tam nieco . Dzięki .

No wianki super.
W sumie żniwa się zaczęły to trzeba by wianek na drzwiach zmienić. Dzięki za inspirki.


A jeśli chodzi o rasy psów to rok temu jak odbierałam psa siostry od fryzjera to kobietka która strzyże psy od kilkudziesięciu lat powiedziała że jeśli kiedykolwiek zapragnęłabym mieć psa to tylko i wyłącznie pudle. Mówiła że to najmądrzejsze psy na świecie i łatwo je ułożyć.

Katkak napisał(a)

Półeczka śliczna, ale jeśli mogę poradzić - a absolutnie nie krytykować to za dużo na niej bibelotów i są w zupełnie różnym stylu. Moim zdaniem niepotrzebny jest dzbanek w kwiaty, na pewno razi plastikowa, zielona konewka, brązowa beczka ewentualnie może zostać, niekoniecznie potrzebny wianek i dzbanuszek niebieski na górze ze sznurkami.

Nadmiar nastawianych ozdób odsuwa zachwyt nad stolikiem
Zostawiłabym terakotowe doniczki, brązową kulkę, lampion. Po prostu trzeba przymierzyć przedmioty.

Albo zostawić tylko czajnik w kwiaty.

Dwie wersje:
1. brązy
2. rustykalne

Ale mnie natchnełaś, wianek z małych makowych główek