hanka_andrus napisał(a)

Jolu, podziwiam! Błękit w ogrodzie, to jest to!

Dziękuję Haniu dla Ciebie dzisiejsze

Ewa777 napisał(a)

Jeszcze kwitną rododendrony, a za chwilę już piwonie i róże. Moje mają jeszcze ścisłe pączki

Rabaty "na niebiesko" prezentują się pięknie

U mnie pierwsza piwonia już się rozwija, będzie śliczna

Pęcherznice u nas dopiero w takim stadium...daleko im do kwitnięcia.

Ela, Monia, dziękuję za Waszą zachętę No nie mogę się wypstrykać z wszystkich zdjęć na raz, bo do niedzieli i możliwości zrobienia kolejnych, jeszcze trochę czasu zostało
To co warto w tym sezonie odnotować, to niesamowicie obfite kwitnienie kalin, przynajmniej moje tak mają - a Wasze? Wiele miesięcy wilgotnych i potem to letnie ciepło wiosną najprawdopodobniej przyczyniły się do zawiązania i rozwinięcia setek kwiatów. Moja gleba im odpowiada, więc w planach mam posadzenie jeszcze kilku, bo są zupełnie bezobsługowe. Może macie jakieś ulubione odmiany, godne polecenia?



Najpierw ta pospolita, która wcale taka bylejaka nie jest. Wiosną zdobi kwieciem, latem przystraja się w czerwone korale, a jesienią, jeśli pogoda sprzyja, pięknie przebarwia się w odcieniach żółci i pomarańczu z odrobiną czerwieni tworząc na koniec sezonu barwny dywan z opadłych liści. Rośnie przez ok. 20 lat, ale co roku była bardzo intensywnie cięta na wys. ok. 1,5 metra. Po intensywnym cięciu jeszcze intensywniej wyskakiwała w górę o kolejne 1,5 metra. W tym roku z różnych względów nie tknęłam jej sekatorem - ciekawa jestem w jaki krzaczor się zamieni Na pewno zaletą braku wiosennego cięcia jest dużo większa liczba kwiatów, liczę więc też na wiele czerwonych korali.

Iwk4 napisał(a)

Aniu, jak twoje graby obecnie? Jak są posadzone? U kogo się doszkalalas, kupione w Pęchcinie? Po ile?

Uuu Iwonko nie pamiętam po ile były. Wydaje mi się że po 80 zł ale nie jestem pewna.

Obecnie wyglądają tak


Ja je wygoliłam od dołu bo chcę by rosły ponad ogrodzeniem. Nie będę ich ciąć. Teraz mają luz

hanka_andrus napisał(a)

Upał w dzień, zimno w nocy, rośliny zszokowane. A i nam niezbyt taka huśtawka sprzyja.
Bogusiu, zdrówka życzę.

Te nocne temp. {u nas +5} nie służą wzrostowi roślin.Dzisiaj rano była bardzo duża rosa,wszystko mokre jak po ulewie.
Pięknie pachnie Kalina angielska,szczególnie wieczorem...

mrokasia napisał(a)

Jest zielony .
W necie napisane, że potem zmienia kolor.
Ładne sadzoneczki dorwałam

Od razu pytam gdzie takie tłuste hakonki dorwałaś?

Dałam radę przyciachać tylko jednego cisa. Tzw seria B - jedna sztuka. Wysokość całkowita 65cm, podkrzesany na 39cm. Może jak pójdzie jeszcze trochę w górę to podkrzesam na ok 50cm.

Dziękuję, Aniu, staram się, jak mogę.

Ulotny czas irysów:

Kindzia napisał(a)

Zaległe róże z niedzieli

Nie pamiętam takiego roku, żeby w maju już tyle róż kwitło...mam nadzieję, że w sierpniu jesień nie przyjdzie...masz je cudne i przede wszystkim zdrowe

No i pechowy dzień
Najpierw eM nie zauważył i zostawił otwartą bramę. Wpadły dwa duże, obce psy i złamały mi hortkę na froncie
Mam pół hortensji buuu




A później coś mnie podkusiło i polazłam do Joaśki naszej i zobaczyłam jak wyglądają miseczniki Polazłam i zobaczyłam na swoich cisach coś takiego
Mało bo mało ale są Znowu buuu

Basiu 'Miami' mam go drugi rok

A dla Eli znalazlam metke od krzewuszki i ta z ciemnymi lisciami nazywa sie 'Purpurea Nana'




jeszcze taki czosnek wlasnie kwitnie, ale cos mi sie wydawalo, ze ja go w innym miejscu sadzilam hmmmm...


Ewo namierzylam rozowa dziewanne czyli beda nasionka. Ale chyba musze jeszcze toroche poczekac na zbieranie zielone jeszcze sa

I takie tamy

Mioduny się chyba rozmnażają


Jarzmianki Jakieś wielokolorowe

hanka_andrus napisał(a)

U Ciebie zawsze zakończenie jakiegoś krajowego etapu. Fajnie się ogląda jak róże z tulipanami się spotykają.

Haniu...tak już mam od lat...zawsze ostatnia w tym ogonku.
Widziałam Twoją piwonię z jednym kwiatkiem...moja ma dwa,jeden już przekwita a drugi jeszcze w pączku.Szkoda,że tak szybko przekwita...tylko trzy dni...

Najpierw kilka pocieszaczy
Anabellka będzie chyba ...

Rodki kończą, muszę je chyba wyskubać na weekend

Przetaczniki tuż, tuż

AsiaK_Z napisał(a)

Julcia, u Ciebie już liliowce kwitną? Mam wrażenie, że moje jakiś numer mi wykręcą... nie znalazłam u nich pędów kwiatowych
Wszystko z resztą pięknie Ci kwitnie
Buziam

Lubię te żółte liliowce...mam też herbaciane, ale te jakoś też kwitnąć nie chcą...i też żadnych pędów kwiatowych nie widzę, a do Tej pory nie było z nimi problemu
Tak wyglądają

Nędza i rozpacz

Szałwia omszona w tym roku bije rekordy wysokości