Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Moja codzienność - ogród Oli 21:21, 31 maj 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
bonsai grabowy przycięty kilka dni temu był idealny a dziś zauważyłam takie liście... szpeciele czy jakieś inne pieroństwo ???


W moim małym ogródeczku - Dorota 21:19, 31 maj 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Katkak napisał(a)
Uwielbiam tu zaglądać, do tego pięknego, zaczarowanego świata .
Oooo jak ładnie napisane Dziękuję Kasiu. Zapraszam wirtualnie i w realu.



Stwórz ze mną mój ogród 21:18, 31 maj 2018


Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 280
Do góry
Toszka napisał(a)
Nie, żwirem też nie powinno się podsypywać. W szkółkach buksy sa oficie pryskane i przez to maja obnizoną odporność. teraz, w twoim ogrodzie muszą się zaaklimatyzować i złapać równowagę. To częsty problem z kupionymi buksami - pierwsze 2-3 lata.
Klony musisz teraz obficie podlewać (własnie jest o tym dyskusja u Makusi) - raz na tydzień ze 3-4 kubły. Poczytaj u Marty.


Mam nadzieje ze znajde ten watek u Makusi.
No wlasnie ja je podlewam rano i wieczorem po wiadrze na drzewo. Hmm w szkolce babka powiedziala ze trzeba duzo podlewac hmm. A bukszpany odsypalam kore, psiknelam jakims sprayem na przedziorki takim: (bo tylko takie cos mam w domu, kupilam ostatnio ten topsin m i karate ale nic na przedziory)

A czy te bukszpany na zime przykrywac? Jutro zrobie im zdjecie, tych plam narazie nie widze wiecej.
Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :) 21:15, 31 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
Mam w ogrodzie hortensje Prim White. W ubiegłym roku nie zakwitły wcale. Dostałam na forum podpowiedź, że nie można jej ciąć.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/87-nasze-hortensje-urzekajace-kwiatami-przez-dlugi-okres?page=296#post_0
Zrobiłam eksperyment. Część krzewów tylko lekko skorygowałam, a cześć ścięłam 10 grudnia. Już widzę, że zakwitną wszystkie. Więc moim zdaniem można je ciąć. Może ważne jest, aby je ściąć wcześnie?

Hortensje, które nie były cięte, już kwitną



Hortensje, które były cięte, są troszkę opóźnione

Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 21:14, 31 maj 2018
Do góry
Kasya napisał(a)
munstead




do jakiej wysokości rożnie u ciebie ona ...teraz ma ile wzrostu?
Pokażę nasz ogród 21:13, 31 maj 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
asica napisał(a)
Dzięki Asiu. Dziś firanka



Fantastyczny efekt! Przypomnij, proszę, jaka to odmiana powojnika? Rośnie jeden egzemplarz, czy kilka? Pozdrawiam ciepło
Liliowo i kolorowo:) 21:11, 31 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
greg66 napisał(a)
Witaj Danusiu

Wstąpiłem na chwilkę i coś zostawiłem.

ZYGMUNT RÓŻYCKI
BIAŁA RÓŻA
Słońce całuje listek białej róży
Złocistym promieniem,
A ona oczy swe niewinne mruży
Z tęskniącym westchnieniem.
Upragnionego szczęścia płoną raje
W tym cichym westchnieniu –
I już na wieki słońcu się oddaje,
Drżąc w jego promieniu.


Pięknie Tak jak piękne są białe róże A zresztą wszystkie są piękne








W moim małym ogródeczku - Dorota 21:06, 31 maj 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Nallar napisał(a)

Nie wyglądają tak źle. Nie maja one zbyt mało słonka?
Wiem, że piwonie lubią słoneczko i mają miejscówki w nasłonecznionych miejscach. W tym roku jest zdecydowanie lepiej, ale do Twoich im daleko.

Liliowo i kolorowo:) 21:05, 31 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Urszulla napisał(a)


U mnie róże też szaleją

Dobrze że burza w miarę.


Wczoraj postarszylo i pokropilo, trzeba podlewac





Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 21:02, 31 maj 2018


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Pozdrawiam zagladajavych w ostatni dzień maja. Buziaki
Rozpoznawanie chorób i szkodników 21:01, 31 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
Na orlikach i w środku krzewów berberysu pojawiły się czarne plamy.
Czy to grzyb? Czym to zwalczyć? Czy seria oprysków octanem może pomóc?



Liliowo i kolorowo:) 21:00, 31 maj 2018


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Urszulla napisał(a)


Uwielbiam to przejście

Na dzień dzisiejszy to bym wycięła całego potwora i nie bawiła sie w bonsai, otworzyła przestrzeń i widok z altany. Bedzie wtedy widok na nową różankę?


Dojrzewam do tego, mój Marek już od dawna mi mówi, że go przesadzi Ale rózanki nowej Ula nie planuje, musze to bardzo dokładnie przemyślec co tam chce i jak to ma się prezentować z kazdej strony. Póki co mam inne priorytety Róże szaleją ale przy takim upale to szybko przekwitnie wszystko.







W moim małym ogródeczku - Dorota 20:53, 31 maj 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Anitka napisał(a)
Ślicznie ci wszystko kwitnie, ale te subtelne dodatki wnoszą też bardzo dużo dobrego w twoim ogrodzie.
Fajnie ta altana z roślinkami w tonacji bieli i zieleni wygląda. Nie dziwię się, że lubisz w niej czas spędzać. Na pewno w te upały bardzo się przydaje.
Altanka to moje ulubione miejsce w ogródku, z dala od drogi ukryta wśród świerków za domem. Prawie cały dzień jest w niej cień, w takie upały idealne miejsce do wypoczynku.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:45, 31 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
I takie tamy







To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:39, 31 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Skwar lał się z nieba cały dzień. Dobrze, że jest rekuperacja i pobór powietrza ze żwirowego wymiennika. W domu przyjemne 22 stopnie. Oglądałam sobie Maję w ogrodzie.

Rośliny mdleją w tym upale. I tak je podziwiam, że dają radę praktycznie bez podlewania. Z konewek podlewam od czasu do czasu hortensje i miskanty na rabacie podokiennej od południa.
Wczesną jesienią robiłam modernizację ronda. Nie posłuchałam mądrzejszych, którzy radzą nie ruszać traw jesienią. Miskanty Grazielle ledwie to przeżyły, a kilka stip odeszło do stipowego nieba. Bardzo mi brakuje na tej rabacie różowej giaury, którą załatwiły marcowe bezśnieżne mrozy.



Podoba mi się układ roślin jaki udało się uzyskać na rabacie zachodniej. Wciąż jeszcze brakuje tam w niektórych miejscach tła dla bylin, ale ogólnie ładnie się wszystko spina.



Kwitnienie zaczął jaśminowiec i róże New dawn.



Szkoda, że nie mam w ogrodzie miejsca, aby należycie wyeksponować sit rozpierzchły. Fajna, niewymagająca trawa. Sprawdziłaby się w minimalistycznym ogrodzie nowoczesnym. Funkie i tawułki zaczynają kwitnienie.



W tym zakątku jeszcze nie zaczęły. Muszę przyciąć kocimiętkę, żeby im zrobić miejsce.

W moim małym ogródeczku - Dorota 20:32, 31 maj 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)
Oj bardzo łsdnie masz przycięte i super się prezentuje ale czy u mnie tak pójdzie zrobić, zerknij Ale masz cudne róże no i te Twoje kompozycje Bardzo klimatycznie i romantycznie to co lubie w ogrodach najbardziej Pozdrawiam
Na początku, może odbiegać efekt od Twoich oczekiwań, ale z biegiem czasu osiągniesz cel. U mnie robi się co raz bardziej różano, za miłe słowa dziękuję.

Choroby róż 20:31, 31 maj 2018

Dołączył: 30 maj 2017
Posty: 21
Do góry
Witam,
mam bardzo podobny problem jak posty powyżej. Liście żółkną usychają i odpadają. Dotyczy 2 róż na balkonie, w osobnych donicach. Objawy występują tylko w dolnych partiach rośliny, górna część cały czas pnie się w górę. Nawożone 1x w tygodniu nawozem Agrecol Mineral żel do róż. Odmiana Oh Wow! (Wekspitrib). Jeżeli potrzeba jeszcze jakiś zdjęć aby dobrze zdiagnozować problem proszę o info.











Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 20:26, 31 maj 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 20:23, 31 maj 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry





lykefund

Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 20:23, 31 maj 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
to w sumie nie calkiem wina mam. Ten,ktorego karmimy butelka na poczatku go wylizala, poprzytulala i ciagle za nim patrzyla gdzie jest ale on byl za slaby i nie przychodzil ssac. Po jakims czasie wyniosla sie z dwoma wiekszymi w drugi kat owczarni. A ten co sobie sam radzi i podjada w innych stolowkach, to wmieszala sie inna owca, ktora byla kotna i zagarnela go jako swojego. Nie widzielismy porodu i nie wiem kto malego wylizal a to bardzo wazne. Dopiero pozniej widzielismy jak ta kotna walczyla z matka o malego. Wiec matka wiziela jednego i sobie poszla a my ta kotna odseparowalismy, by nie odzucila swoich dzieci (bo juz ma przciez).

Sadzony trzy lata temu krzaczek Badbirnbach juz jest dorosly i taaaaaki wielki. Te sadzone pozniej sa mniejsze ale kazdy ladny juz



i jeszcze takie teraz kwitna tejuz bez nazwy

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies