Nie, jasne że nie musi być cięta. W końcu ona tych zawiązków z przylistków produkuje dużo i non stop praktycznie. Ale... po przycięciu jest ładniejsza, ma ładniejsze liście. Tak samo kocimiętka, a też jej w sumie nie ma musu przycinać
Potas uzupełnisz np. gnojówką z żywokostu, mniszka lekarskiego (liście i dawać nierozcieńczony do gleby) lub paproci Orlicy pospolitej. Popiół drzewny na pewno wiesz
Sprawdź pH ziemi po tym potopie, bo może braki potasu wskazują, że masz zbyt niskie pH.
Pamiętasz jak sadziłam roślinki pojedynczymi sztukami, a teraz mam plamy duże wszystkiego:0 same się zrobiły żeby tak ta szałwia chciała w łące wschodzić, a ona nie chce ni hu hu
Nie widać......chmmmm żeby tak w realu nie było widać, trawnika w miejscach największej wody praktycznie nie mam tylko proch trawa nie wschodzi bo susza.
I na kondycji roślin też widac niestety, właśnie mi Mazan napisał, że braki potasu, wypłukało z ziemi
Ewcia ubawiłaś mnie. Nie daję rady i szałwi nie przycinam wcale Przez to jest morze bo się wysiewa potem jak jest nieciekawa, to rabaty z hortensjami grają pierwsze skrzypce, a jak one kończą szałwia sama zakwita ponownie
By kwitła drugi raz nie musi być cięta i tak powtarza
Też mi się podobają
Ta szałwia niedawno sadzona już przekwitła...inna jeszcze tłoczy...
Ścinam ją do zera i odbija w niedługim czasie...u tej już widzę nowe listki przy gruncie...,więc pora na cięcie..
Temat nr 2: Limonkowy zawrót głowy, czyli przywrotnik + sesleria + szałwia. Wiem, że na Ogrodowisku jest wielu fanów seslerii jesiennej, więc pewnie się spodoba - ja się zadurzyłam
Kielichowiec rośnie wolno. Tego mam od roku i się nie bardzo zmienił na wysokość a bardziej przybrał na gęstości ale to może być złudne. Może ruszyć po dobrym ukorzenieniu czyli za jakiś rok. Z moich obserwacji ogródkowych wychodzi, że w 3 roku rośliny potrafią ruszyć bardzo mocno z kopyta. Mam też kielichowca wonnego i ten jest już 4 lata u mnie. Niewiele się zmienia. Lekko koryguję mu kształt cięciem. Odmiana Aphrodite jest 100 razy od wonnego ładniejsza. Ale też i docelowo krzaczek większy.
Szałwię przycinam na końcu i ona potem znowu kwitnie Ona bardzo długo jest taka fajna. Lubię ją bardzo mimo wylegiwania na rabacie.
Wakacje już są. Nawet wcześniej niż miały być bo uchwalili zakończenie roku przed Bożym Ciałem a nie po jak miało być pierwotnie.
Bardzo ładne masz to pudełeczko Kielichowiec cudny. Czy on szybko u Ciebie rośnie?
No i ta szałwia Plumosa. Kwitnie non stop bez przycinania, czy ją jednak przycinasz?
Właśnie też się zdziwiłam, że w PL już ferie. U nas wakacje od połowy lipca.
Mysmy ja juz reanimowali, uzupelenilismy wypelnienia itd. Prawie cala byla kiedys pomalowana na bialo, bo sobie pierwsi wlasciciele cos w rodzaju taniej przybudowki zrobili, w latach 40-50ych,ktora pozniej rozebrano. Myslelismy by odczyscic z farby, bo taka byla ostatnia czesc, ale tam jest zbyt ciemno na zwykla ceglana sciane. Ale moze kiedys zmienimy zdanie, na razie lepiej wyglada na zywo niz na zdjeciach. Mamy w planach zmiane elewacji domu, bo jest mocno paskudna, ale na razie finanse i takie tam
A zawilce kup, razem z szalwia okregowa, tylko ona dosc wysoka.
Ja też miałam dziś ogromny kłopot żeby wstać. Ale jakoś się zwlekłam.
Kupiłam w zeszłym roku tę szałwię i mi nie przyjęła się. Chyba. W niedzielę to miejsce pieliłam i jej nie było.... chyba że ten jeden niezidentyfikowany pęd szałwii... no nic. W każdym razie, nawet jak jest, to jeszcze nie kwitnie. Polecę dziś jej poszukać
Jeszcze jesteś w domu? Pada u nas? Bo w Śródmieściu całkiem ładnie deszczyk sobie poczyna
Kasiu super pomysł! Mnie się podoba szałwia z sesleria ale wydaje mi się że róże możnaby podsadzic jakimiś carexami i punktowo wsadzić szałwię/liatry...
A może mniej wymagające (dla mnie róże są boskie ale przerażające i strasznie się boję je sadzić) hortensje bukietowe, trawy i jeżówki?
ja dużo później kończę dzień i wstaję o 6-tej. Przynajmniej powinnam. Dobrze, że mam możliwość pójścia do pracy o dowolnej praktycznie porze. Bo dziś nie wstałam
Zakwitła szałwia na słonecznej. Przenosiłam Caradonnę i siewki. Albo mam siewki innej szałwi, albo caradonna nie powtarza dokładnie cech. Łodyżki siewek nie są podbite fioletowym kolorem. W pobliżu miałam jeszcze szałwię Marcus, ale ona niziutka. Mogą być też Compacta Deep Blue.
Na razie oznaczyłam Caradonnę, resztę trzeba będzie przesadzić.
Rzucik ogólny na słoneczny przechowalnik
I mniejsze "wycinki"
Nie wiedziałam, że mszyce uwielbiają przegorzany
Na razie się nim zachwycam, choć dziewczyny dziwiły się, że kupuję