Aniu - słoneczko się nie pokazało. Było zimno...jak Sebek napisał.
Sebek - niby niedaleko, a jaka różnica w pogodzie...
Marzenko - no, aż tak źle to nie jest... ja podlewam i posypuję gdy mam większą ilość do wrzucenia. Można zupełnie nic nie robić, ale wtedy proces trwa dłużej.
Posadziłam amarylisy.