Agnieszko witam cię serdecznie. Z ciekawością przeczytałam twój wątek. doskonale rozumiem to już, teraz bo ja tak na początku robiłam. I płakać mi się chce jak podliczę ile lat zmarnowałam, jak duże mogłyby być już drzewa. Także z całego serca namawiam cię abyś na tym początkowym etapie uzbroiła się w cierpliwość. Pewnych błędów nie da się później naprawić.
Teren u mnie duży, ale niestety poprzecinany wzdłuż i wszerz wszelkimi mediami ograniczającymi ostro możliwości.
Co do płotu- pomalutku powstaje docelowe ogrodzenie, na reszcie siatka leśna sprawdza się znakomicie. Polecam. Danielowego sąsiedztwa zazdroszczę.
Hmmm... nie wiem co grosze jak zalewa czy jak wysusza. Trochę opanowany temat u mnie, choć opady utrudniają niekiedy pracę.
"Nie mam też ptaków i mieć nie będę" Agnieszko ja też mam koty. Ale jak stworzy się ptakom możliwości to spokojnie dają sobie z tymi delikwentami radę. Jak moja kocica dobierała się do gniazda w conice to w tym roku zrobiły gniazdo w pigwowcu- tam nie wejdzie. Ptaki to bardzo mądre stworzenia tylko czasami trzeba im pomóc, stworzyć nasadzeniami możliwości.
Jabłonie rajskie- sadzone z myślą o skrzzydlatych.
Wstawiam fotki trochę już nieaktualne. Zastanawiam się jaki kształt nadać nowej rabacie żeby pasowała do całości? Tam gdzie jest właz do szamba i ławeczka której już dawno nie ma planowałam posadzić rośliny zakupione niedawno. Jednak myśly nie dają mi spokoju jak to wszystko zrobić żeby było dobrze?!
Może coś pomożecie podpowiecie ? Z szambem mam też problem bo na nim nie utrzymuje się trawa co roku wysycha nie nadążam z podlewaniem!
Tak niezdecydowanej jak ja to chyba sie juz nie znajdzie. Co jestem na jakim bazarku od razu kupuje tylko póżniej jest problem gdzie to wsadzić. Dlatego dorosłam do tego aby prosić was zdolne ogrodniczki o pomoc. Może któraś z waś miałaby jakąś koncepcję na mój ogródek bo widzę ze ja sobie z nim nie poradze. podobają mi sie ogródki w kórych są trawy, drzewa liściaste których u mnie narazie nie ma, plan zagospodarowania terenu moze ule zmianom wię jesli ktos ma ochote trochę u nie namieszać to czekam na propozyje. Póżniej postaram sie podac liste roslin które mam ale szczerze powiem z nazwami to umnie licho wię c wolę powstawiać zdjęcia
Wstawiam fotki trochę już nieaktualne. Zastanawiam się jaki kształt nadać nowej rabacie żeby pasowała do całości? Tam gdzie jest właz do szamba i ławeczka której już dawno nie ma planowałam posadzić rośliny zakupione niedawno. Jednak myslibnie dają mi spokoju jak to wszystko zrobić żeby było dobrze?!
Może coś pomożecie co?
Czyli najważniejsze jest, choć nie ma co ukrywać fundusze też potrzebne i to nie małe, zwłaszcza w początkowej fazie czyli szykowaniu podłoża. Oczywiście można to pominąć, ale wcześniej czy później odbije się to czkawką, a koszty będą większe.
To wal duuużo.
Skarby... cudowne skarby... A Sylwia jest mistrzynią w wykorzystywaniu takich rzeczy. Cuuudeńka potrafi wyczarować.
Hmm... mi ogrodowisko i ten natłok wiadomości i obrazów zrobiły taki młyn w głowie, że dwa lata układałam 'klepki'. Po drugie- wizja ogrodu to jedno, a możliwości drugie... niestety.
No i dobrze, bo chociaż zielsko nie będzie rosło. A trawniczek można później sukcesywnie kasować. A ogólny plan jak piszesz masz w głowie. I można go pomału wprowadzać w życie dogrywając szczegóły.
Wspaniałe, tylko pozazdrościc takich lokatorów.
I słusznie. Stare odmiany to ogromny skarb w ogrodzie.
Z ogromną ciekawością Agnieszko będę obserwować poczynania ogrodowe.