Pomidorki koktajlowe są super. Miałam ich w tym roku tyle, że właściwe jedliśmy tylko te, malinowe padły na zarazę i tyle z nich było. Koktajlowe trzymały się dzielnie i było ich naprawdę duuużo
Ja przeważnie tak robię, że decyzję podejmuje Em, a jak początkowo ma inną wizję to delikatnie dochodzimy do mojej wizji raczej.
Rozumiesz o czym mówię, ja uspokojona, że jakby coś nie tak to nie będzie na mnie
Ja w tym roku miałam: sałate, rzodkiewkę, cuebulę, buraczki, marchew, pietruszę,seler, por, koper, bób, szpinak, ogórki, kapusta wczesna i pozna, cukinia, fasolka na zbiór letni i jesienny. Po ogórkach posiałam kapuste pekińska i właśnie już zbieram.Przy tarasie miałam pomidorki koktailowe. No i jeszcze miałam ziemniaki. Czyli prawie wszystko, część jeszcze w ziwmi Jak wszystko zbiore i przeniosę do piwniczki to sie pochwalę. Zajrzyj do mnie na 89 stronę tam widać cały mój warzywnik
Danusiu te z posypką zawsze wyglądają ładnie - płyta bez posypki jest "goła" - od razu widać kurz piasek, na betonowej nie widać kurzu ale plamy z czegoś z samochodu, z soku, gumy etc.
widziałam dokładnie te płyty megan betonowe-szare w ogrodzie pokazowym, wyglądały niedobrze ale tam ludzie chodzą a u mnie tylko my i mogę przemyć karczerem którego zresztą nie mam
A co Ty tam masz sprawdzonego w warzywniku, bo od wiosny u siebie taki miniaturowy będę robić.
Ale wszystko raczej w skrzynkach. Na chwile obecna u mnie na pewno sałata, rzodkiewka, pietruszka, szczypiorek, no i ogórki na sznurkach