Ja też długo marzyłam, aż odpowiedni trafiłam tanio (był trochę zjedzony przez korniki), przeszedł więc profilaktyczne trucie,choć mój RM mówił, że już się wyprowadziły bo nic więcej nie było do zjedzeniaTrzeba było wymienić mu boczki,to RM,a reszta już ja malowanie ,przecierki ,wyklejenie szuflad,półeczek,przyklejenie koronki,na blacie robiłam efekt sękatych bielonych desek i lakierowałam ,a reszta woskowana.
Pozdrawiam!
Wszystkie dodatki nadają ogrodowi określonego klimatu,cały czas próbuję to osiągnąć.Lecz ciągle zachwycają mnie nowe rzeczy ( czyt. stare)i abym go nie przeładowała gadżetami...
Ten piekny ale ma bardzo malo kwiatow do przesadzenia mial w tym roku za. Mokro.
Ten rododendron chorował 3 lata temu fitoftoroza i ciagle go ratuje jest coraz lepiej w tym roku kwiaty sie rozwinęły to juz cud. Byl dowyrzucenia ale jeszcze go wkopalam do ziemi dalam mu szanse. Wiem, ze wyjdzie z tej choroby wiec bedzie kurowany dalej.
Jeszcze czosnki ktore szybko przekwitaja, ale dekoracyjne w dalszym ciagu.
Ale juz wiecej ich sadzic nie bede co mam i wystarczy, zaden tam szal.
W temacie mebli mam hopla, w domu prawie wszystko przemalowuję
Kadry to niezła gimnastyka,bo ogród dalej w remoncie i ciągle mi w kadr włażą sznurki, taczka ,walające się kostki brukowe i doniczki ,nie mówiąc o zmaltretowanym trawniku i suchym... swoją drogą ,bo deszczu u nas niet!Twoje ptaszyska Sylwiu to pierwsza klasa!