Iwonko, tak będę robić. Dziękuję.
Już się otrząsnęłam. Czasami się zastanawiam, jak to niektórym łatwo wychodzi obrazanie innych.
Sama przyznasz, że sztuką jest trzymać poziom.

Niektórzy muszą się tego nauczyć.
Moja mama zawsze mowiła: jak chcesz komuś coś przykrego powiedzieć, najpierw weź w buzię duzy łyk wody i trzymaj. Kiedyś sprobowałam, jak chciałam na e-Ma nakrzyczeć. Najpierw miałam robotę zdecydować, co z tą wodą począć, bo stałam na schodach akurat. Zanim udało mi się ją przełknąć, zle mysli odeszły.

Starsi ludzie mieli sporo madrych sposobów na życie. Szkoda, ze nowe pokolenie tak malo przejęło z tych mądrości.