Madzenka napisał(a)

Ignorujemy
trzymaj się Iwonko , piekne zmiany wprowadzasz, jestem nieustannie w szoku oglądajac Twoje metamorfozy

Madżenko, tak jest
Jak juz jesteś, to może mi podpowiesz. Kuleczki nie są jeszcze wielkie.
Tyle razy kombinowałaś Madżen, czym podsadzić kulki. Czy już jesteś zadowolona? Czym ostatecznie je podsadziłaś? KOmbinuję nad moimi...

Na dobranoc:

mszyce i mrówki u mnie w ilościach hurtowych

PS. wczoraj dzieliłam rozplenice i w korzeniach były mrowiska a rozplenice z różami sąsiadują ...róze pryskałam chemia na mszyce ..bo takich ilości mszycy to ja dawno nie widziałam.

Tam, gdzie mrowiska, tam roslinki padają. Chyba jad mrówek szkodzi na system korzeniowy. No i te korytarze w korzeniach. Rok temu kupowałam różowy proszek na mrowki.

Justynko, napisz mi na pv, czym pryskasz?

Iwonka - twój ogród pięknieje z każdą chwilą. Uwielbiam patrzeć na zdjęcia z niego. Tak trzymaj. I rób w swoim tempie to, co tobie a nie innym się podoba. To twój ogród!!!

Dyskusję a właściwie jej formę pomijam bo strasznie przykro mi się zrobiło czytając takie pseudoporady a właściwie ich formę. Aby krytykować konstruktywnie trzeba jeszcze umieć to robić a nie obrażać.

Iwk4 napisał(a)

Na dobranoc:

Pięknie!!Płyty fajnie odcinają się na tle trawnika-niby nic, a efekt jest!

Pytanie-skąd masz donice?Szukam takich kubików.

Kasiu, te kubiki były w Lidlu. Kupiłam sobie trzy na stół ogrodowy. Tylko one są małe. Takie na roslinkę. Mam obawy, czy latem nie będą się przegrzewać. Większe widziałam w Obi. Na kompozycje.

Super wyglądają te Pisardi. Taka idealna wysokość ponad płot. Bardzo ładnie Ci ten ogródeczek wychodzi dlatego chodź z podniesioną głową i bądź dumna z siebie. Zdolności synka pozazdrościć - chodniczek Mamuni zrobić- to nie byle co.

Moje dzieci zaczynają przygodę z ziemia i właśnie taki układ z Pisardi im zaproponowałam. Możesz mi powiedzieć jaką mają wysokość szczepienia i w jakiej są cenie? (tak około)

U mnie dwa Rubensy - 4-letnie zmarzły. I nie przez zimę, ale po kwietniowych przymrozkach.

Co do pomidorków, to kupisz juz spore sadzonki, a w przyszłym sezonie pobawisz się z nasionkami.

Iwonko, tak będę robić. Dziękuję.
Już się otrząsnęłam. Czasami się zastanawiam, jak to niektórym łatwo wychodzi obrazanie innych.
Sama przyznasz, że sztuką jest trzymać poziom. Niektórzy muszą się tego nauczyć.

Moja mama zawsze mowiła: jak chcesz komuś coś przykrego powiedzieć, najpierw weź w buzię duzy łyk wody i trzymaj. Kiedyś sprobowałam, jak chciałam na e-Ma nakrzyczeć. Najpierw miałam robotę zdecydować, co z tą wodą począć, bo stałam na schodach akurat. Zanim udało mi się ją przełknąć, zle mysli odeszły.
Starsi ludzie mieli sporo madrych sposobów na życie. Szkoda, ze nowe pokolenie tak malo przejęło z tych mądrości.

Kasiu, po pracy ci zmierzę. Wszystkie były rowno szczepione na tej samej wysokosci. Po 40 zł kupowałam.