Miro kupowałam w kapersach, w każdym był jeden przycięty badylek z korzonkami i jakimś już zaczątkiem zielonego. Korzonki nawet ładne. Niestety nie zrobiłam zdjęć po wyjęciu z opakowań.
Chodzi ci o taką rozcieńczoną gnojówkę z pokrzyw? Jeszcze nigdy nie robiłam, ale zamierzam w tym roku przetestować.
A floksy rosną.
W domu dalie mają pąki.
Niektóre tulipany (na dworze) też.
Barbule trafiły do gruntu (po tym jak zimowały w szklarni).
Rosną w miejscu zmarzniętych róż Paganini.
Reszta róż w świetnym stanie.
Coś też kwitnie:
Runianka
Hiacynt, ma chyba z 10 lat i siedzi głębiej niż szpadel sięga.
Próbowałam go już wykopać ale wokół mam inne rośliny i szkoda mi ich zniszczyć przez wyrodzonego hiacynta.
Śnieżnik
Szachownica kostkowata w blokach startowych.
oj Kasiu tez ialas dziki wspolczuje. U mnei te trzeci sezon tak sie trzymaja i nie wyglada, by ich mniej bylo. Inne padly. Jeszcze jedna kepke mam, chyba takich co od Irenki dostalam ale jeszcze nie kwitna, wiec nie wiem jakie to. No i botaniczne niezawodne ale juz przekwitly. Jeszcze jedne botaniczne sadzilam jesienia i lepki pokazuja dopiero.