Piękne cisy. Dziewczyny maja dobre skojarzenia, kwiatowo/pałacowo Swoje pomidory posadziłam co 43 cm, tylko dwa rzędy, to chyba będą miały luzik Też zastanawiałam się, czy nie za gęsto, bo zazwyczaj sadziłam co 60 cm.
Tu rosły irgi, wyrzucone i cztery lata temu posadziłam przekopywane cisy, usiłuję robić stożki i kule.
Na łukach były posadzone powojniki bylinowe, różowy biały i granatowy, niestety granatowy zmarnował się, różowy najtrwalszy.
Aktinida,już za chwilę listki zróżowieją.
oxalis miał być z misy podzielony i wysadzony do gruntu, ale to miał być
Żywopłot z tawuły to świetny pomysł,kiedyś nawet kosz zrobiłam z tawuły ale szybko mi się znudziło ciągłe przycinanie. Wszystko pięknie wygląda nawet trawnik jest zieleniutki.
Haniu
Pozwolisz, ze uchyle 'rabka tajemnicy'? Zrobilam jedno zdjecie jak czekalam tych czosnkow - normalnie zakochalam sie w takiej ich aranzacji
/niby dwa bo wycielam kadry/
Z reka na sercu moge napisac, ze na zywo ten ogrod jest imponujacy i przepiekny.
Dorota
przeraża mnie teraz strzyżenie spirei, bo zagłuszyła na całej długości, gałęzi będzie do wynoszenia.
A trawnik to Twój czuły punkt podlewam nie za często, a powinnam tylko nadążyć nie mogę.
W dzień odkręcam w rabatach linie kroplujące, ponieważ jeszcze mało `rozrośnięte roślinki to i z wężem trzeba przejść.
Na trawnikach przestawiam zraszacze późnym wieczorem, a tak sucho że ponad godzinę leci w jednym miejscu i tylko ok 1 cm nasiąknie.
Cały trawnik nie udaje mi się podlać w jeden wieczór.
Sylwia to opętanie wszystko chce się mieć i jeszcze w dużych ilościach.
To wzajemnie przenikanie kwitnących krzewów to pozostała cząstka starego ogrodu.
Dziękuję za odwiedziny.
Zoja
dziękuję za zdjęcie niespodziankę, inne ujęcia.
Kończę sadzenie dali, wczoraj przesadziłam z robotą i dziś odpoczywałam, juz nie wyliczam co mnie boli, bo to wszystko na własne życzenie.
Już w ziemi jest 120 dali, jeszcze coś zostało do posadzenia.