Hej, hej!

Zbliża się zimna Zośka !!! i zgodnie z oczekiwaniami ma się oziębić .

Koniec z temperaturą powyżej 25 stopni i lepiej i palącym słońcem.
Spadek widzę w prognozie do aż 9 stopni no i jakieś opady deszczu - masakra u mnie susza nieprawdopodobna a ja mam dość już podlewania.

Oczywiście co tam zakwitnie szybko przekwita więc najlepiej z ogrodu nie wychodzić i gapić się.

Zieleń teraz cudowna i to łagodzi gorycz braku wody.





Dzisiaj chodziłam po ogrodzie to zrobiłam fotki, to podlałam, to coś podumałam aż wreszcie wzięłam taczki i sekator i ciachałam jak leci.

Pracy teraz w ogrodzie mam masę, ostatnio miałam mało czasu na ogród a w kwietniu zaparłam się na ogród jagodowo - warzywny i nic nie robiłam w przydomowym no i się dopykałam. Ogród wymaga -taki jak mój z dużą ilością bylin - nieustannej pracy. O sadzonkach już nie wspomnę.

Świdośliwa aż kipi od owocków to chyba efekt upałów.




Mimo suszy chwasty mnie pokonały - trudno.
Za to zieleninkę którą uwielbiam mam i podjadamy choć sałaty kiepsko rosną w takim tropiku jaki był.





marchewkę posiałam i nasadziłam masę cebuli , muszę przerwać marchew


przy warzywkach jest sporo frajdy ale za dużo roboty a najgorsze te dostawy wody.

Jakie już duże te warzywka U mnie dopiero wylazły

Zakupy nowe ogrodowe poczyniłam a jakże. Jedne w drodze powrotnej z lilaków a także w mojej miejscowej szkółce gdzie się nieopatrzenie napatoczyłam.

Skoro zakupy poczynione - frywolne i bynajmniej nie przemyślane - w takiej suszy mi rozum wysuszył się - teraz latam po ogrodzie z doniczkami i przymierzam.

Klon Orange Dream



przymiarka


wywalę kolejnego iglaka i miejsce będzie



azalia Nabucco - znalazłam bardzo łatwo miejsce - ciut trawniczka się ujmie - i wyprostuje linię rabaty - będzie lepeij

Spodobała mi się nazwa azalii i kolor mocno czerwony


czytam opinie o niej na forach i jest wiele informacji że to kiepska pozycja i wiele osób jest niezadowolonych - hmmm zobaczymy

asiak napisał(a)

Jakie już duże te warzywka U mnie dopiero wylazły

Asia u Ciebie jest chyba o wile chłodniej - u mnie było po 30 stopni chyba z miesiąc.

Kalarepka będzie wnet a koperkową z własnym koperkiem już jadłam.

Bardzo kiepsko u mnie lubczyk rośnie w tym roku.

Jutro wysadzę papryki i posieję ogórki.

Przez tą suszę mimo że było ciepło nic nie siałam. Sianie w tak niemiłosiernie suchą ziemię nie ma chyba sensu - czekałam na deszcz no i się nie doczekałam - jeden był.
Jak sadziłam dalie początkiem maja to wkopywałam je jak na plaży w dołki suche.

Ja lubczyk mam u siebie w takim betonowym gazonie i rośnie jak goopi

Warzywnik imponujący. Ja dwa dni temu dopiero siałam po pierwszym deszczu. Susza była okrutna.

Chwasty rosną w oczach. A na pierwszy plan u mnie wysuwa się koszenie.

Katkak napisał(a)

Fajny wypad mieliście. Wrzuciłam specjalnie z dedykacją dla Ciebie dwa zdjęcia mojego oczka .
Obejrzałam sobie zdjęcia z Twojego ogrodu (mam osobny folder - ogród Miry) i wzdycham, wzdycham, wzdycham. Twój ogród ma w sobie wielką siłę przyciągania Mireczko. Jest nie tylko piękny, ale i taki tajemniczy, zagadkowy.... Taki jakie kocham najbardziej .

Tak wyjazd był super - podróże kształcą no i kupiłam 3 nowe odmiany lilaków.

Kasia - Ty mnie zawstydzasz. Niemniej dziękuję i mam nadzieję że zweryfikujesz swój pogląd w tym sezonie.
Nie masz pojęcia ile u mnie się w ogrodzie zmienia - wycinam dużo - wkurzają mnie iglaki - mają już swoje lata

Na rabacie klonowej jest jałowiec a to tylko kwestia czasu, no i klona trza już przyciąć, masa cięcia już

asiak napisał(a)

Ja lubczyk mam u siebie w takim betonowym gazonie i rośnie jak goopi

w ub latach miałam piękny przecież majowy najlepszy i pasuje zmrozić, a w tym roku niewiele - on woli chłodniej z pewnością

Urszulla napisał(a)

Warzywnik imponujący. Ja dwa dni temu dopiero siałam po pierwszym deszczu. Susza była okrutna.

Chwasty rosną w oczach. A na pierwszy plan u mnie wysuwa się koszenie.

Ula u mnie susza była i jest. Wczoraj wsadzaliśmy drzewko i M. kopał - szok jak głęboko jest sucho a ja mam glinę.
U mnie dopiero drugi raz była koszona trawa - bo nie rośnie a ja nie podlewam choć potrzebna mi na ściółkowanie.