Hej Poli fajnie z tą zmianą żywopłotu?
Trochę zła jestem na siebie bo już rok temu zmienili nam plan zagospodarowania i wiedziałam że już tej dużej drogi koło siebie nie będę mieć a dopiero teraz zaświtało mi w głowie żeby nasadzenia zmienić.. jedyne czego się obawiam to czy wszystko się przyjmie choć 3 osoby mnie już uspokoiły że powinno być ok
Nie dziewczyny ja ich nie mam bo kolejnej byłoby nie wprowadzę do ogrodu ale podobają mi się w szkołach jak oglądam.
Ewelina fajnie że jesteś co słychać? Lepiej?
Kasia ale ty masz fajnie z tą ciążą, tyle czasu na wątki
pewnie nie tylko Anki
ja to poprostu lubię, boję się o siebie za parę lat gdy już rośliny mi tak porosną że ich nie dźwignę gdy będę mieć ochotę na zmianę
Moje jeszcze małe, ale łodyżki faktycznie świecące. Żałuję, że tylko 3 wzięłam. Piękne są.
Ooo patrz, o perovskii zapomniałam! A mam nawet kilka sztuk tej niskiej. Dobry pomysł!
Ja to jakoś ciężko myślę haha. Najpierw o perovskii zapomniałam, a teraz o tym rudym carexie No jasne, że tak, mam go tyle, że spokojnie można wykorzystać. I tak go chciałam z obecnego miejsca przenieść.
Ten penstemon mi się u Ciebie podobał, kupiłam nawet, żeby sprawdzić jak mu u mnie będzie, ale chyba to nie był Dark Tower:/
Czyli sprawa jasna, smrodu nie wytrzymam, mikołajek odpada.
Floksy ostatnio przeglądałam pod kątem różanki. Uwielbiam ten zapach! Ania dała mi w majtkowym różu, będę chciała dokupić. Kiedyś nawet miałam, ale oddałam teściowej, bo same róże chciałam na różance. Błąd, błąd, i to podwójny.
W zeszłym roku kupiłam kilka odmian, Marietta jest boska!
anna_t – no Aniu, to ci zazraszczam. Należysz bowiem do tej nielicznej populacji płci pięknej, która woli żeby wysokokaloryczne słodkości powiększały „siedzisko”. U mnie niestety, podwozie wymaga drobnej uszczuplającej korekty, a i nadwoziu przydałby się mały lifting.
jolanka – ja nacieszyłam oko i podniebienie 3 pączkami i mam nadzieję, że jednak w cycki poszły.