pewnie nie tylko Anki
ja to poprostu lubię, boję się o siebie za parę lat gdy już rośliny mi tak porosną że ich nie dźwignę gdy będę mieć ochotę na zmianę
Nie dziewczyny ja ich nie mam bo kolejnej byłoby nie wprowadzę do ogrodu ale podobają mi się w szkołach jak oglądam.
Ewelina fajnie że jesteś co słychać? Lepiej?
Kasia ale ty masz fajnie z tą ciążą, tyle czasu na wątki
Hej Poli fajnie z tą zmianą żywopłotu?
Trochę zła jestem na siebie bo już rok temu zmienili nam plan zagospodarowania i wiedziałam że już tej dużej drogi koło siebie nie będę mieć a dopiero teraz zaświtało mi w głowie żeby nasadzenia zmienić.. jedyne czego się obawiam to czy wszystko się przyjmie choć 3 osoby mnie już uspokoiły że powinno być ok
Niby mam, ale albo marna odmiana (miałam jasnoróżowego, prawie płożący taki i tylko rzadkie wysokie świeczki miał), drugiego mam na próbę z grubym mocno różowym kwiatostanem, ale też kurcze odmiany nie pamiętam - muszę poszuać karteczki jeśli w ogóle ją gdzieś mam... Mam tez takiego z "sinymi" liśćmi - to Silverteppich, ale niespecjalny jest. Dlatego szukam czegoś ciekawego i sprawdzonego
No mnie się właśnie też podobają i chciałabym je zaprosić do siebie w jakiejś pewnej fajnej, intensywnoniebieskiej odmianie Ciąża ciążą - faktycznie łatwiej mi buszować po forum, ale niestety rzadko na kompie Dziecię mi nie pozwala spokojnie posiedziec (teraz też słyszę: Mama chodź! Misie chcę! - muszę poczytać bajkę o 3 misiach i złotowłosej ) hiHI
O to moja już do przedszkola chodziła jak byłam z drugą w ciąży i pamiętam że i nowym domem się nacieszyłam sama na spokojnie i na forum buszowalam non stop ale i tak bym czas cofnęła i inaczej np. Kostkę zrobiła
Kuba dopiero od września pójdzie (jak go przyjmą gdzieś , więc jestem skazana na wierne towarzystwo i do porodu i jeszcze 3 miesiące po Kochana, jakby czlowiek tak potrafił decyzje podejmować zawsze słusznie, to wszystko byłoby łatwiejsze ja kostkę mam tylko na obrzeżach rabat od roku i już bym zmieniła- po pierwsze kolor, a najchetniej i rodzaj