Zaglądam tu już jakiś czas, teraz przyszłam się przywitać jestem ciekawa nowoczesnego ogrodu i czekam na zdjęcia

właśnie wrócilam z ogrodu... nie było wyjścia trzeba było z latarką czołową kopczyki robić. Wysypałam 15 worków kory i torfu, ale jeszcze mi przybrakło, potrzebuje jeszcze z10 worków... 'za dnia' okryłam perukowca w donicy. W tej chwili u mnie -2 wcześniej było +1 i wyobraźcie sobie że kora na rabatach jest 'przyłapana' przez mróz...jutro będę chyba róże kładła

Na zdjęciu jest kalamondynka, czyli krzyżówka mandarynki z kumwaktem, o słodkiej skórce i bardzo kwaśnym miąższu. Hoduję ją z powodzeniem od kilku lat, podobnie jak kumkwatowe drzewko. Mam też limetę od zeszłego roku.
W kuchni nie radzę ich trzymać, bo zwłaszcza zimą cytrusom będzie za ciepło i skończy się to opadaniem liści. Latem można je wynieść na zewnątrz i ustawić w słonecznym miejscu, zimą potrzebują jasnego miejsca i chłodu, najlepiej max do 15 stopni C. Nie sadzić ich w torfie, nie przepadają za kwaśnym podłożem, moje rosną po prostu w kompoście z ogrodu. Od wiosny do jesieni nawozić dość mocno, są dobre nawozy do cytrusów (Pokon),
można obornikiem, wiążą kwiaty i owoce dwa razy do roku, kwitną i owocują często jednocześnie.
To rośliny idealne do ogrodów zimowych, moje tam właśnie rosną. W naszych dobrze ogrzewanych domach trudniej będzie im znieść zimę, która jest dla nich okresem spoczynku.

Kasiu pięknie tam jest, ale wolę do Grecji Jeśli mam wybór - Teneryfa (tam byłam) lub Grecja, wybieram Grecję Jedzenie lepsze, więcej do zwiedzania... ludzie milsi, gościnni i otwarci (lubię sobie pojechać gdzieś poza szlaki turystyczne i pochodzić po wsiach i miasteczkach); pozdrówka!!

no czas na kopce, czas, myślałam, że w tym tygodniu zdąże ale czasu mi zbrakło... ja tam lubię dekorowanie. Widziałam ostatnio prześliczne ozdoby choinkowe srebrzysto-białe i złote, zakupiłam też u Kasi ogromniaste 'lodowe' sople i wianek (w drodze), wypaczyłam materiał na obrus. I co najważniejsze słyszałam już 'last christmas'

edit
sprawdziłam w fotach i jeszcze 2.12 róze u mnie 'stały' a od 7.12 byl śnieg i mróz do świąt

No dobra bo wyjdę na lenia śmierdzącego...ja tylko ogrodowo się leniłam...
W domu pracowalam jak mróweczka...i imprezowałam oczywiście...

Ja slyszalem Last Christmas we wrzesniu w Esce Ale to dla jaj puscili kawalek
Marzenko macham i nie moge sie doczekac Twoich dekoracji Swiatelka na choinke tez musze dokupic, 500 sztuk to stanowczo za malo

Dzięki za cynk ze światełkami Marzenko. Musze do casto po włókninę, korę i może maty dostanę….
Ale w tym roku będzie szał światełkowy coś czuję

Madżen.. biały kabel czy czarny kable.. nie ma znaczenia, znaczenie ma z czego ten kable jest zrobiony.. Natomiast wizualnie.. nie polecam białych kabli na drzewka bo są bardzo widoczne, bardziej niż czarne, a mam takie i takie.. co w łapcie wpadło na ostatnią chwile do kupienia Ale na domek.. musss białe
Odczuwalna temperatura różni się od tej na termometrze... jak jest wilgotno i wiatr to zawsze czujemy, że jest zimniej
Moje róże nie kopczykowane, woda z instalacji nie wydmuchana, oczka nie polikwidowane.. lampek nie dokupiłam i nic nie powiesiłam.. dziś mam lenia na maksa...

Wyczytałam,że krokusy będziesz jeszcze sadziła,a ja dzisiaj się zastanawiałam,czy jak dokupię jeszcze czosnków to nie będzie za późno
A co,gleba jeszcze nie zamarzła

krokuski jeszcze można? no to chyba dokupię
buziaki, Marzenko

Marzenko może weźmiesz mojego lenia na przechowanie ,co ci szkodzi przecież jeszcze listopad jest

Nachalnie to mało powiedziane..tak agresywnego logowania produktu nie widziałam w żadnym programie. A wciskania ludziom na siłę produktów do zwalczania szczurów czy kitu o wyższości sztucznej trawy nad prawdziwą to nawet u Marthy Stewart nie ma

Ale Ana ma rację, jak niewiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze

A dzisiaj wyszłam na pierwszy po chorobie spacer z psem i powiem, że kondycję mam tragiczną. Muszę się wziąć za siebie, inaczej nie dam rady przy Was- wysportowanych dziewczynach i chłopakach i trzeba mnie będzie na sankach pchać A trochę ważę

Na spacerze nazbierałam gałązek brzozowych i powoli przymierzam się do wiankowania Uwiłam pierwszy wianek.








W tym roku postawiłam na biel , szarości i srebro Ale będą też inne klimaty



Cdn......
A wierzbowy może byc?

A u mnie śnieg z deszczem popadał sobie dziś a moje róże bez kopczyków...
ale to jeszcze listopad to ja mam dalej lenia...byle do grudnia

a gdzie nabyłaś światełka???

O dzięki Danusiu , ja z róż jestem kompletnie zielona, to sobie poczytam

Łukasz a ja u siebie nie spotkałam się z oświetlaniem domów w adwent, a raczej w ostatnim tygodniu przed świętami

Nazwe lampek sobie zapisze, moja kurtyna światełek działała jeden sezon. W kolejnym roku kabel się kruszył, a były to lampki zewnętrzne wcale nie najtańsze. Możliwe, że powodem było silne oblodzenie lampek, ale mimo wszystko powinny wytrzymać.
Czekam na twoje światełka uwielbiam adwent właśnie za oświetlone domy, przypominają mi się czasy jak prawie każdy dom był 'obklejony' kolorowymi światełkami i wieczorami biegało się z lampionem na roraty
Teraz niestety z roku na rok coraz mnie światełek w okolicy ...

Marzenko, przywołuję również naszą stronkę o ciemnych różach

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3375-roze-ciemne-rozowofioletowe

Munstead Wood mam Nawet kwitnie teraz i ma dwa pąki

Owocowa nuta, prosto do Austina z tego roku