A ja mam problem - sąsiad od uprawnego pola znowu czymś pryskał. Choć nie wiem czy nie zapodał oprysku w formie stałej. Wyglądało to jakby siał "piasek" na polu. Kurzyło się strasznie, leciało na wszystko i mam tego takie efekty w ogrodzie.
Najpierw myślałam, że to chloroza, ale po obejściu ogrodu okazało się że takie przebarwienia mam na wicokrzewach, różach, bzach, żywopłocie i wielu innych roślinach ... kurna denerwuje mnie takie podejście
W ubiegłym roku pryskał w taki wiatr że oprysk na drzwiach wejściowych miałam. Na szczęście nic nie padło, ale przebarwienia też były...