U mnie też Kasiu, ale chyba do weekendu juz go nie będzie, nawóz to nie problem i cięcie

Młody lezy, a jak dojdzie do siebie, to na kastrację, przy okazji badania wyszło, że ma przerost prostaty, matko, ma tylko rok.
Kociaki też uwielbiam, ale nie mam z nimi doświadczenia Kasiu

I donoszę, że nasze magnolki zapączkowane, no moja

a twoja?