Mam tak samo, operacja 2 lata temu. Czasami po takiej intensywnej pracy boli mnie każdy mięsień i każda kosteczka. Muszę przerywać pracę i na chwilę odpocząć. A może u mnie to już wiek
Sama nie wiem co powiedzieć. Zauważyłam na nodze fioletowy znak. Nie mam pojęcia co to jest ? Wygląda jak żyła pod skórą. Obawiam się, że to nowy żylak.
Już mam dość!!! Jeszcze nie wyleczyłam nogi a już nowe...?
Nadal mam jakby matrwą nogę z jednej strony, uszkodzenie nerwu po operacji.
Skoszona trawa na rabatach przyciąga nornice.. taka dygresja..
Magnolie masz cudne
A straty.. ja już nie liczę.. bo gorzej niż w zeszłym roku to już chyba być nie może.. a niedzielę spędziłam na podlewaniu.. od rana do nocy, ale rabaty w większości trochę podlane.. ziemia tak sucha i zasklepiona że nie wsiąkała woda ..stały kałuże. a potem mokro na 3 cm
Kupiłam 3 rodki, ale już patrzę co i gdzie kupuje.. przede wszytki mrozoodporność.. i już zero wynalazków.. na nasz klimat i warunki
Mamy Agatko za duże ogrody na nasze możliwości.. trzeba sobie ułatwiać życie..
Ania widzisz sama wszystko ma swoje plusy i minusy.
W przyrodzie ta zasada też obowiązuje.
Od pewnego czasu no może od czterech lat zanim coś kupię sprawdzam na necie opisy. To są mega cenne informacje.
Problem wylatujących roślin składa się do jednej przyczyny...GRYZOŃ karczownik.
Nornice to pikuś.
Człowiek kupi sobie coś co szukał no marzył o tym i tyle się cieszył jak zapłacił i posadził.
Za niedługo wyciągasz z ziemi sam pień drzewka albo patyki róż krzewów czy piwonię drzewiastą bez korzeni.
Ania miałam plany na ułatwienie sobie życia...ale życie płata figle.
Emuś spadł z drabiny...pocharatał prawy bark.
Mnie czeka pół roku rechabilitacji...czasem ręce opadają.
Ogród mmimo obowiązków i pracy w trudzie ponad siły czasem i w bólu...pozwala dotrwać do kolejnego dnia.