Oooo Matulu jak pięknie udekorowane pierniczki--świetny cukiernik z Mamy--podgapię pomysły moje ciasto piernikowe jeszcze się maceruje.
Wianek świąteczny bardzo orginalny-ta czerń wstążki bardzo zagrała z całą resztą.
Pozdrawiam przedświątecznie.
Ja szczepienie chyba w styczniu zrobię. Na razie i tak mi nie dadzą bo kaszlę.
Ogród ogarnęłam, wianki do domu i na drzwi też. Jeden nowy i jeden stary. Jeszcze jeden zielony ogrodowy by mi się przydał ale materiału swojego nie mam. Koreanka tylko do lekkiej korekcji z boku. To za mało. Przecież nie kupię choinki aby z niej wianek zrobić ) To by było przegięcie. Samych gałązek jeszcze w okolicy nie sprzedają.
Basiu Naj najlepszego imieninowo życzę Ci bardzo i dziękuję za wszystkie pochwały
codziennie coś tam dokładam do dekoracji ,bo w ogrodzie już zimno i ponuro
Basiu okna schlapane deszczem trudno .....nie wiem ,czy jeszcze raz mi się uda je umyć przed Świętami .....
Dziękuję za pochwały i Wszystkiego Naj naj imieninowo Buziaki
Świetne jest twoje domkowo. A i wianek bardzo zaczny ja na razie mam pokupowane całe torby świątecznych dodatków i dopiero w weekend coś będę kombinowała. Tylko szkoda mi dyń wyrzucić - cały czas są ładne, jędrne. Osiołkowi w żłobie dano...
Madziu, dom już czeka na święta. Fajnie. I na tarasie jest pięknie. A ten srebrno-szaro-biały wianek wyszedł bardzo ładnie i elegancko. Taki delikatny, jakby oszroniony.
Wyciąganie tego wszystkiego, pasowanie itp to pracochłonne i czasochłonne zajęcie. A Ty masz już je za sobą. Też tak bym chciała.
Ja zabiorę się za to pewnie za tydzień, dwa.
Fajne dekoracje porobiłaś najbardziej podoba mi się wianek i krasnale i okna już umyte, oj tego zazdroszczę, muszę się zabrać za swoje , a tak tego nie lubię
Madziu śliczne dekoracje poczyniłaś ja też powoli się przymierzam ,w końcu mamy grudzień... Z donic trzeba wrzosy wysadzić,wianek zrobić...czekam na zamówione rzeczy i biorę się...
Madziu, Teraz pada deszcz. Myślę, że rano będzie już po śniegu.
W temacie okien- zostały mi dwa do umycia, na piętrze. Ale już mogę się zabierać za te umyte wcześniej, na parterze. Zuzanka i Jasiu bardzo lubią rączkami je smarować.I chyba od środka to jeszcze je przelecę.
Zuzanka rośnie, karmimy ją drożdżami, wyłącznie drożdżami.