Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Migawki z ogródka

Pokaż wątki Pokaż posty

Migawki z ogródka

Magara 00:47, 05 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Łucja, u Ciebie szczepionkowy wątek to ja donoszę, że wczoraj przed południem trzeci strzał - przednia łapa trochę bolała (jeszcze ją czuję ale tylko jak podnoszę), trochę lekkich dreszczy na wieczór (2 apapy łyknięte i noc normalnie przespana), Małżonek mój identycznie. Ponoć każdy reaguje inaczej. Ja wychodzę z założenia, że trzeba zrobić wszystko co się da (znaczy uważać i się zaszczepić) i próbować żyć normalnie Wiosna niedługo, trzeba zbierać siły na porządki wiosenne nie-covidowe w ogrodzie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Basieksp 09:35, 05 gru 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10209
Racja, wiosna niedługo i siły ogrodowe będą nam potrzebne, nie warto sobie tego psuć jakimiś choróbskami dbajmy o siebie i do wiosny
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
tulucy 20:43, 05 gru 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Mój m też już po szczepieniu. Wczoraj rano. Wieczorem zaczęło go trochę rozkładać, rano już było ok. Ale dziś sobie odpoczywa. Moja ręka wraca do normalności. Opuchlizna prawie zeszła, kolor już normalny. Jeszcze boli, ale tylko przy dotykaniu.

Jak to znajoma znajomej powiedziała po przechorowaniu, że choćby jej mieli czipa w pośladek wszczepić, to ona i tak się zaszczepi, bo drugi raz nie chce umierać...

Ja się szczepię i uważam, maseczki, dezynfekcja i ostrożność. Ale staram się normalnie jakoś funkcjonować. Dzieci też zaszczepione, więc nie trzęsę się o nie już tak bardzo. Zwłaszcza że syn dojeżdża do szkoły do Warszawy z przesiadkami... Dzieci najpierw protestowały przeciwko czipowaniu, ale teraz są wielce zadowolone, że nie muszą siedzieć na kwarantannie, doceniają, że mają tylko nadzór i że mogą wychodzić z domu... Syn nawet pytał ostatnio, kiedy oni będą mieli apdejty
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 20:46, 05 gru 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
W ogrodzie nie działam nic już, śnieżek posypał pudrem lekko.

Zaraz zacznie się wiankowanie. W tym roku pod topór idzie ostatni świerk w ogrodzie, za wysoko poleciał już. Czubek pójdzie na choinkę, a reszta gałęzi na dekoracje.

A z poślizgiem jutro zacznę dokarmianie pierzastych.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Basieksp 21:04, 05 gru 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10209
Ja też zaczęłam dokarmianie, ale już drugi dzień czekam na towarzystwo, chyba sobie inną stołówkę znalazły sąsiad za płotem ma pawie i inne pierzaste, widzę, że tam pełno wróbli, chociaż do mnie zawsze też zaglądały
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Magara 00:48, 06 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
To ja jakaś pośpieszna jestem, zupełnie jak nie ja Szczepienie ogarnięte, wianki dawno zrobione albo zapgrejdowane i już powieszone, jutro w Mikołajki lampki na zewnętrzną choinkę, pierzaste dokarmiane już kolejny dzień - no ale na Kaszubach śnieg już zalega od dobrych paru dni, więc czas był najwyższy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
inka74 07:34, 06 gru 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Ja szczepienie chyba w styczniu zrobię. Na razie i tak mi nie dadzą bo kaszlę.
Ogród ogarnęłam, wianki do domu i na drzwi też. Jeden nowy i jeden stary. Jeszcze jeden zielony ogrodowy by mi się przydał ale materiału swojego nie mam. Koreanka tylko do lekkiej korekcji z boku. To za mało. Przecież nie kupię choinki aby z niej wianek zrobić ) To by było przegięcie. Samych gałązek jeszcze w okolicy nie sprzedają.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
tulucy 16:35, 12 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Budzę się powoli i raczej niechętnie. Szczepionkowo - starszy dzieć już też po trzeciej dawce. Młoda dopiero we wtorek, bo w ustalonym terminie ciała katar i kiepsko się czuła. W pracy system hybrydowy, tydzień.na tydzień. Ale czasem trzeba że zdalnej polecieć do firmy. Poza tym ogarniam ciągle jakieś sprawy zdrowotne. Dzieci i moje. M się trzyma moja depresja też niestety.

Dziś po ogrodzie całe 2 godziny łaziłam i nawet (!!!) cos zrobiłam. Przycięłam trochę malinówkę, tam, gdzie sięgałam bez drabiny. I całe dwa powojników machnęłam z grubsza, bo mi przeszkadzały.

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Anda 16:47, 12 lut 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33361
Jeszcze troszkę cierpliwości Będzie cieplej, będzie lepiej
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
tulucy 16:52, 12 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Ewcia, mam nadzieję. Choć ostatnio wszystko mnie przerasta. Jak do tego dojdzie ogród, to chyba padnę. A doba ciągle że krótka.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies