Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

W moim małym ogródeczku - Dorota 00:56, 23 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Z moich goździków nie da się urwać gałązki, bo zniszczył by się krzak, po prostu by się rozerwał na pół. Odcinam je sekatorem. Pokaż jak wyglądają Twoje różowe goździki, czy one mają "pęknięty" kwiat? bo jeżeli tak to nie chcę. Miałam takie i nie podobały mi się.

Dorotko kwiat maja taki

a kępa taka

Żywopłotki cisowe. 00:49, 23 sty 2018


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
akcesoria



to moja pracownia zawalona.




Jeszcze jedną paczkę dostanę i ruszam z robotą.
Wcześniej byłam pewna że sobie poradzę, a teraz mam strach czy dam radę,
oby nie leżały 6 lat jak obrusy.
Żywopłotki cisowe. 00:38, 23 sty 2018


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
Przyszły dziś dwie paczki zamówień, styropianowe kule 30 cm i 20 cm stożki, jaja, szyszki, medaliony i oponki.



z innego miejsca akrylowe łezki, medaliony, wisiorki, łańcuszki, pasmanteria.



Żywopłotki cisowe. 00:25, 23 sty 2018


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
Zoja ja co rok zgrywam, tylko teraz zapomniałam. do tej pory nie było kłopotu.

Gosiu
Basiu
U mnie teraz są dorosłe wnuczki i nie mogę przy nich jeszcze się zdecydować co do suni.
Były u weta dostała jeszcze leki ale ma ciężki stan, woda w płucach i serce słabe.

Mira ja takie mam dziękuję.
Zrobiłam spis w dwóch miejscach.

Dorotka sama sie zastanawiam jak to wyszło że tyle lat przeleżały materiały.

Mirko moje wnuczki już dorosłe, W niedzielę szykowałam dla wszystkich uroczysty obiadek. a dziś robiłam i piekłam pasztety, świątecznych nie było.
Taka ilość wyszła, to micha 40 l
6 dużych blaszek upieczonych a 9 zamrożonych.

Ranczo Edy 23:41, 22 sty 2018


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13932
Do góry
teraz mogę spać spokojniej buziaki dla Was i spokojnej nocy

Podwórkowa rehabilitacja 22:07, 22 sty 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry
Haniu
O rety tyle dobroci już masz na świecie, u mnie wszystko pod ziemią. Jedynie te poczochrane czosnki wyszły jesienią. Choć widzę różnicę w tej zimie w porównaniu do wcześniejszych. Otóż niektóre róże mają zielone liście wciąż.
Astry tak wcześnie startują? Fajnie, bo mam 10 krzaczków a wysadziłam je jesienią z donic w nietypowym miejscu(pod jagodami kamczackimi).

Czas na hodowlę resztkową


Moja działka na Dębowym Lesie 22:07, 22 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24134
Do góry
AgataM napisał(a)
Masz bardzo zdolnego Męża Cudownie sielski klimat.... Naprawdę można u Ciebie odpocząć.... Aż się rozmarzyłam... Gratuluję i pozdrawiam

Dużo mą potrafi zrobić,Fakt.Dużo też na potrzeby nasze uczy się , próbuje i robi.
I wychodzi mu to całkiem dobrze.
Ale ty masz zdolnego syna.
Takie piękne rzeczy, fiu. fiu!!!
Sielkie takie klimaty i ja lubię.
Pasuje to tam do tego miejsca na wsi i do łąk, lasów i zalewu

Moja kochana twardzielka róża Elmmshorn.
I zimą i dalej kwitnie
Ogród w remoncie 22:02, 22 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Wpadł mi do głowy pewien pomysł,może głupi ale niech tam . Najwyżej mnie wyśmiejecie
A gdyby tak otoczyć te świerki takim półokręgiem z zimozielonych poduch? Tak żeby między świerkami a nimi zmieściły się jeszcze trawy ? Np m. Variegatus.



Te półkule nie jednakowej wielkości,największa między niwakiem a świerkiem (bliżej świerka) a dalej coraz mniejsze.


Asia czy mnie źle sie zdaje że jak usuniesz te tuje to będziesz miec dobry widok na rh ?, oczywiscie jak juz urosna duże . Może nie warto tego widoku zasłaniac???
Rododendronowy ogród II. 21:56, 22 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry








Buziaki dla wszystkich.
Rododendronowy ogród II. 21:54, 22 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Jakies chocby małe kwiatki by poprawiły humor np takie







Moja działka na Dębowym Lesie 21:50, 22 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24134
Do góry
kitek81 napisał(a)
Macham i życzę miłego tygodnia

Dziękuję , odmachuję i wzajenie dobrego całego tygodnia życzę

Mam taką roślinkę.
Nie pamiętam co to jest.
Niska.
Utrzymuję jak widać listki i w zimie.
Jaka jest docelowo tez nie wiem, Dwa lata temu dostałam małą sadzonkę.
Może ktoś rozpozna ją ??


Moja działka na Dębowym Lesie 21:39, 22 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24134
Do góry
iwona_d napisał(a)
Witaj Aniu,
jestem tu nowa przyszłam tylko powiedzieć, że zazdroszczę tak pięknego ogrodu i dopiero niedawno się zorientowałam, że mieszkamy bardzo blisko. Ja mieszkam w Okszowie i tu zaczynam swoja przygodę ogrodniczą. Pozdrawiam i życzę oczywiście dużo zdrowia dla całej rodzinki.

Iwonko, witaj!
Jak się ciesze,że jesteś prawie z Chełma.
To jest nas już kilka stąd .
Mam nadzieje,że się spotkamy na jakiejś kawie ogrodowej ??
A ty może założysz też wątek i pokażesz swój ogród, proszę
Zapraszam częściej do mnie
Dziękuję ii pozdrawiam

Szmaragdowy Zakątek 21:38, 22 sty 2018


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Nie, nie… nie koniec…jeszcze kilka sztuk pisma obrazkowego…





Kopalnia soli w Kłodawie to urokliwa kraina labiryntów korytarzy i komór solnych na głębokości ok. 600 metrów. Sól kamienna powstała w tym złożu ok. 250 mln lat temu z odparowania wód morskich.





Oprócz soli białej występuje tutaj sól różowa – drugie złoże różowej soli można znaleźć jedynie w Pakistanie (w Polsce do kupienia pod nazwą "sól himalajska"). W Kłodawie występuje jeszcze jeden ewenement na skalę światową…sól niebieska, nigdzie indziej niespotykana.



Szmaragdowy Zakątek 21:33, 22 sty 2018


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Jeden dzień z życiorysu…

Miałam dziś dzień wolny to sobie bryknęłam na wycieczkę. Kierunek - Kłodawa. Nigdy tam nie byłam…a że ostatnio żyję dość szybko
i intensywnie to relaksacyjna sól do kąpieli by się przydała. Do kopalni soli więc swe kroki skierowałam i wspomnianą sól (że tak powiem) „u źródła” zakupić zapragnęłam.







Ukopałam też sobie mały wagonik soli spożywczej



Zrelaksowana, z bagażem świeżych wrażeń (i wspomnianą solą do kąpieli w bagażniku) udałam się w drogę powrotną. W znajomej knajpce obiadową konsumpcję uskuteczniłam i żeby podróż do mej „kwatery głównej” zupełnie bezowocna nie była to do mijanej galerii handlowej wstąpiłam. Tu też łyżwy (co by na nasze lodowiskowe wyjazdy były) oglądnąć postanowiłam, lecz rozmiaru swego nie znalazłam, więc trzewiki marki - botki sobie w ramach rekompensaty sprawiłam. Przy okazji także drogą kupna nabyłam walizkę na moje lotnicze wojaże oraz kilka drobiazgów niezbędnych mi do życia, w markecie budowlanym zakupiłam.
Wielce zadowolona z odbytej wycieczki oraz poczynionych zakupów powróciłam w rodzinne strony by swą powłokę cielesną w kąpieli relaksacyjnej z użyciem soli - zanurzyć. I tak też minął mi jeden dzień z życiorysu, a wycieczkę do Kłodawy w celach turystycznych tudzież dla zdrowotności - wielce polecam.

Koniec
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:31, 22 sty 2018


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
jolanka napisał(a)
Gratulacje i ode mnie

A dziękuję Joluś
Moja działka na Dębowym Lesie 21:25, 22 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24134
Do góry
jolanka napisał(a)
Z jednej strony zazdroszcze taaaakiej działki ale z drugiej.... ojejkujejku, ile pracy będziecie musieli tam włożyć. Spać bym nie mogła planując co, gdzie, jak Ale frajda
Wspolczuję synowi przeżyć, bólu. Trzymam kciuki za operację. Na pewno na 200% będzie dobrze

Ja też tak mam.
Dokładnie tak.
Z jdnej strony cieszę się.Duża przestrzeń będzie.
Az drugiej strach aż ,że tyle pracy, sił tam trzeba i czasu jeszcze włożyć,aby było normalnie.
Z tego powodu jeszcze sen mam nie zakłócony.
Deko planów jest.
Teraz inne przemyślenia męczą .
to proszę o to wsparcie 31 z rana w dniu operacji syna.
A resztę znowu i on i my musimy przejść na nowo.
Pozdrawiam .

Ale póki co mamy zimę
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:20, 22 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry



To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:19, 22 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24084
Do góry
anna_t napisał(a)
Hania niesawity masz ten ogród...
poza azofoską dajesz coś jeszcze tym roślinom ze tak szybko ci wszystko porosło?
masz hakone u siebie?jesli tak to jakie odmiany?


Azofoska jest używana, bo mam za mało kompostu. Nie mam też dostępu do obornika. Hortensje, róże i miskanty podlewam gnojówkami. Reszta radzi sobie tylko korzystając z wiosennego nawożenia azofoską i jesiennego polifoską. Na cały ogród poza warzywnikiem zużywam ich po ok. 4 kg. Staram się nie przesadzić, żeby nie zasolić gleby.
Mam dwie hakone: żółtolistną i zielonolistną. Pierwotnie posadziłam je na nieodpowiednich stanowiskach i w zbyt gliniastej glebie. Przez dwa lata kiepsko rosły. Wiosna żółta przeniosłam do cienia, a zieloną na słońce. Posadziłam w ziemi kompostowej, dbałam o podlewanie i ruszyły z kopyta.

we wrześniu wyglądała tak
zielonolistna


w lipcu



żółtolistna w lipcu (w okolicach hortensji Anabell)



i w sierpniu (na lewo od funkii)

Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:16, 22 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Skoro się wam podoba to macie jeszcze


Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:16, 22 sty 2018


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Dziękuję Agato
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies