moje magnolki poza przemarznieta Waterlily tez jak zaklete. Suzan troche wyskoczyla jak filipek z konopii i polowa paków jej przemarzla. A zawsze w maju startowala.
Przybiegłam do Ciebie. Jaki masz ładny trawniczek. Zazdroszczę i magnolia pięknie Ci już kwitnie. Mojej jeszcze daleko do tego.
W planowaniu nie pomogę, bo nie znam się na tym, ale będę zaglądać i kibicować.
Pozdrawiam
Bożenka, u mnie też hakonki, zwłaszcza od strony zachodniej, ledwie kilka kiełków pokazały, więc jeszcze poczekaj. A miskanty jakie masz?
Na pewno jutro będzie lepszy dzień
Powiem Ci Asia, że ta moja łudząco podobna do magnolii Twojej Mamy.
U mnie magnolia pachnie delikatnie rano i wieczorem. Jeszcze nie rozkwitła tak jak u Was.
Ale masz ładnie Ślicznie! Na tej fotce fajnie widać układ rabat. Jak ja ci tego płaskiego terenu zazdroszczę, marzenie moje Świetnie wszystko rozplanowałaś, gapię się i gapię na to zdjęcie...
Grab obłędny Ma niesamowicie fajną koronę. Przystojniak
A Kiuku śliczne ma kwiatuchy, takie różowe.
A wiesz, że u mnie brzozy też i takie i takie. Sama już nie wiem o co chodzi. Te bez kotków mają w sezonie ogromne liście. Te z kotkami mam dopiero od jesieni więc sama jestem ciekawa jak będą ewoluować. Na razie straciły połowę gałęzi, ryczałam jak głupia w śmigus dyngus, gdy odkryłam, że są suche i dotknięte odpadają
Ćmę złapałaś na początku, będzie dobrze bo paskudy nie zdążyły się jeszcze rozpanoszyć. U mnie na razie spokojnie. Po marcowym cięciu mam już nawet młode przyrosty, ale musiałam podsypać siarczanem potasu, bo trochę za żółte były. Albo susza albo niedobory. Pewnie i jedno i drugie.
Czytam, że magnolia darowana śpi Powiem ci, że jak się nie obudzi to Suzana będzie fantastyczna na tej miejscówce
Na carexy też się focham, kilka schnie coraz bardziej tak od środka.
Warzywniak coraz ładniejszy, roboty w cholerę, nie zazdroszczę tego odchwaszczania, jest mega sucho. Ale ziemię masz dobrą więc może jakoś idzie do przodu
Gosiu moja królowa została ukatrupiona przez mróz niestety nie został ani jeden kwiatuch
A wisienki kwitną też troszkę oberwały ale nie tak jak magnolia
Poza tym to
-nowe Hakonki coś marnie startują
-miskanty na nowej rabatce też nie ruszają
-nie dokupiłam jeszcze cisów na kulki
Po prostu marność nad marnościami
Ale jutro mam wolne i jadę się odstresować do mojej ulubionej szkółki
Ściskam
Tak, chyba masz rację. Podoba mi się tylko ta prostokątna rabata przy tarasie, która mi jakoś tak pasuje do skrzynek na warzywniaku, ale dalej chyba muszę już wszędzie pojechać z półkolami.
Muszę magnolii obciąć boczną gałąź, czekałam ponad rok czy coś wyrośnie na niej oprócz liści, ale widzę, że nic z tego, to chyba jakaś dziczka. Widzę, że magnolia zaczyna puszczać nowe odrosty już z kwiatami, więc tylko przy nich zostanę. Nie wiem tylko jak mogliśmy kupić taką krzywiznę. Mam nadzieję, że w przyszłości się to jakoś zgubi przy nowych gałęziach.
Widok z okna.
Między rododendronami, a magnolią planuję posadzić jeszcze pierisa, ale w szkółkach wszystkie kosztowały ponad 100zł. Muszę poczekać na rozsądniejsze ceny.