Madżen - u mnie też tak wieje, że nie pamiętam takiego wiatru....Jak miałaś czkawkę w dzień to przeze mnie, bo myślałem o Twoim dachu, żeby go nie zdmuchnęło....Ale na szczęście piszesz, że Ty cała i dom też

Ja wczoraj ratowałem auto przed drzwiami garażowymi, bo prawie je wyrwało...A dzisiaj te same drzwi chciały mnie kilnąć.... No dasz wiarę?

Na szczęście wystawione palce złagodziły cios



Aż dziwne, że nie złamane, bo pizło mnie nieźle

Ale za to odwołaliśmy 4 lekcje i zająłem się dzisiaj wiankami

Mam 8

Od razu humor mi się poprawił, a jeszcze Mikołaj przyniósł mi czekoladki - to już w ogóle pełnia szczęścia!