Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II

Madzenka 18:01, 06 gru 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Irenko cały czas wieje... Ale momentami slabnie
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
baraga1904 19:06, 06 gru 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
irena_milek napisał(a)


Dziki to u mnie rzadkosc, pokazuj



...jeżuniu..u nas tego jest tyle że się z moim yorkiem - czyli wielkim psem obronnym- boję na spacery chodzić...on ucieka jak zwierza wyczuje szybciej niż ja.....
...buziam Irenko....
danuta_szwajcer 19:06, 06 gru 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
U nas też w nocy grzmoty, grad i wichura do teraz okropna. A rano drogi i chodniki jedno lodowisko. Masakra jakaś a jeszcze zapowiadają burze śnieżne. Pozdrawiam i spokoju życze
____________________
Liliowo i kolorowo:)
Bogdzia 19:17, 06 gru 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mówią ze słabnie ten Ksawery , to juz chyba koniec. Nie był taki straszny . W tv powiedzieli że na Śnieżce wiał z prędkościa 120km/h a w 2007 r 250km/h, oj wtedy u mnie wiało straszliwie . trzy noce nie spałam, a w okolicy zerwanych dachów mnóstwo było.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 20:19, 06 gru 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Irenkę jaki Ksawery porwał.... wiec chyba faktycznie mocno wieje
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
agniecha973 20:42, 06 gru 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Bogdzia napisał(a)
Mówią ze słabnie ten Ksawery , to juz chyba koniec. Nie był taki straszny . W tv powiedzieli że na Śnieżce wiał z prędkościa 120km/h a w 2007 r 250km/h, oj wtedy u mnie wiało straszliwie . trzy noce nie spałam, a w okolicy zerwanych dachów mnóstwo było.


Mówisz Bogdziu, że to 2007 rok był? Wczoraj z teściową wspominałyśmy o tamtej wichurze w styczniu, u nas 18 stycznia to było, ale o roku jakoś nie rozmawiałyśmy (teściowa też zapisuje różne różności). Oj wtedy było okropnie. Drzewa łamało, dachy zrywało... bałam się wtedy mocno. Byłam sama z dziećmi w domu, bo M miał awarię w pracy i musiał zostać (wczoraj ta sytuacja się powtórzyła!!!) a jak wracał, to mu w połowie drogi drzewo spadło na drogę (wtedy w 2007), na szczęście jeszcze do tego miejsca nie dojechał. Brr... niemiłe wspomnienia. Dziś dzieci do szkoły nie puściłam, wolałam je mieć przy sobie, choć z perspektywy dzisiejszego dnia wiem, że spokojnie mogły iść, bo nie było aż tak źle. Wtedy jakoś nie było mowy w mediach o żadnym huraganie, a teraz taką aferę zrobili...
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Sebek 20:47, 06 gru 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No to jak o pogodzie to ja się dołączę U mnie również wygwizdów...Nie wiem czy dobrze zrobiłem, że powiesiłem wianki... Donice pozbierałem do domu, bo bym ich potem nie znalazł jakby odfrunęły A mają gdzie Jednak strat w zasadzie nie mam, jedynie trochę mi drzwi garażowe pokrzywiło...Za to sąsiad został pozbawiony części dachówki na garażu....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
EPODLAS 22:11, 06 gru 2013


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Ksawery był groźny, na szczęście nie wszędzie. Ale i tak dużo złego zrobił. Niech już sobie idzie i nie wraca.
____________________
Mój ogród
Mala_Mi 09:44, 07 gru 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Niech Ksawery sobie idzie, ale niech najpierw Irenkę odda
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Milka 10:14, 07 gru 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Aniu, oddał już mam banan na twarzy
prąd mi włączali i wyłączali, net był i nie był i tak wkoło
Wiało i wieje, nadal mocno, dziś zimno bardzo!
nie ma szkód, poza połamanymi gałęziami, odcięło je, więc mam mnóstwo materiału do dekoracji, bez ścinania; poza tym liście, igły, oraz wielkie konary, to wszystko na nowo do sprzątania, ale nadal wieje, więc czekam...dekoracji też nie wieszam, bo wywieje...
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies