Magnolie zachwycaja kwiatami...

Taoflora, silna rywalka Kanzana



Kiku tez ruszyla, jej zapomnialam zrobic fotki :/
Nastepne wiosenne niespodzianki

Kanzan zaczyna, robi sie nad nim cudowny, rozowy obloczek Kanzan jest sasiadki.





Tak wygladaja moje prunusy, amanogawa

Irenko a na tle muru nie możesz posadzić brzuzek? Ładnie by ci widok od sąsiada wsłoniły.
Ps. Lubię twoje szerokie kadry. Wiosna już do ciebie zawitała do mnie jeszcze nie

Na koniec zostawiam jeszcze spacerowe krokusowe widoki z wilczycą




Radości z wiosny!
Doświadczajmy

dla pamietnika

Jana napisał(a)

Mnie ciemierniki rozczarowaly kolejny rok mają brzydkie liście pokażesz Reniu swoje?

Takie tylko mam zdjęcia na szybko zrobione.

Dzisiejsza wiosna lapana na szybko w kadr





Skad sie u mnie wziely zonkile?

barbara_krajewska napisał(a)

Renia, jak się mają ciemierniki, przeżyły?

Basiu dwa kwitną ale te dwa duże, które zakwitły już w listopadzie i dopadł je mróz wyglądają nieciekawie.
Czekam na jakieś listki nowe.

paniprzyroda napisał(a)

A gdzie fotki krokusów? Nie mogę się doczekać

A fotek kwiatków brak. Te 100 krokusów w jednym miejscu i 250 w drugim nie zrobiło efektu wow. Kwitną pojedynczo, niektóre ledwie z ziemi wystają.
Może jutro się nad nimi pochylę i zrobię zdjęcie.
Tymczasem dokumentuję dzień po dniu taką oto pracę

Paweł, dziękuję

Laurowiśnio, tak, ranniki zadziwiają wytrwałością i baaardzo cieszą

Izo, ranniki ładnie się sieją. Co roku przenoszę je w kolejne miejsca. Dzięki za roślinne bajki

Martyno, mam epimedia Odmian nie pamietam, ale mam i białe i różowe i żółte i pomarańczowe. O liściach zielonych i takich nabiegłych purpurą. Epimedia są bardzo odporne, świetnie nadają się do obsadzania trudnych miejsc pod drzewami. U mnie pełnia rolę zadarniaczy w półcieniu, cieniu. Rozrastają się raczej powoli. Są zimozielone, ale wiosną liście ścinam, bo są już sponiewierane po zimie i czekam na nowe. Kwitną tak kwiecień/maj, ich uroda jest delikatna, trzeba się nad nimi pochylić, żeby dostrzec ich piękno. Z bliska dopiero widać jak ciekawe mają kwiaty, takie jak z krainy elfów. Doceniam je

Bogdziu, pewnie, że piesy tresowane Doceniam to ciepło Wrocławia

Irenko, działam. Cięcia już za mną. Teraz czas na regenerację trawnika, bo Tina go w sporej części poniszczyła biegając ze szczenięcą energią. Lilie czekają na wsadzenie i tak po kolei


*****

Tymczasem ogród budzi się do życia
Chodzę, oglądam i raduję się tym przebudzeniem
Aktualnie mamy iście letnie temperatury. Wolałabym spokojną wiosnę. Przy 23’ krokusy przekwitają błyskawicznie. W ogóle to w tym roku dziwnie było u mnie z krokusami, bo botaniczne spotkały się kwitnieniem z wielkokwiatowymi.

Basilikum napisał(a)

szafirki mnoza sie u mnie na potege, mam juz cala rzeke. Bede je presadzac. Zachwycila mnie w Bad Füssing szafirkowa laczka na trawniku i powoli taka robie kolo skrzynki pocztowej, bedzie dla listonoszki

U mnie tez się ładnie rozmnożyły i w zeszłym roku zrobiłam z nich obwódkę rabaty, czekam jak zakwitnie będzie pięknie
Listonoszka będzie zachwycona

Gosialuk napisał(a)

Danusiu czy dodajesz czegoś pod przylaszczki, że takie dorodne? Jaki masz odczyn gleby?

Gosiu nic specjalnego nie robię, ziemia jest gliniasta rozluźniona piaskiem i zwykłą ziemią ogrodową. Odżywiam je azofoską jak wszystko. Muszę kupić inne kolorki

AnnaCh napisał(a)

Marcinie, mączką możesz sypać "na oko", z nią nie da się przedobrzyć, a dolomit, niestety nie pomogę, bo już nie pamiętam.
Obornik nie granulowany, Toszka zawsze powtarza, że granulowany nie wzbogaca ziemi, tylko raczej jest jak nawóz. Znajdź gdzieś konie i zapytaj właściciela, czy nie ma gdzieś składu tego dobra. Przekompostowany musi być. U mnie M glebogryzarką wszystko zrył, razem z tymi dobrociami, a dodatkowo dawaliśmy jeszcze trochę piasku dla rozluźnienia gleby, bo mam straszną glinę. Potem musisz wykopać rów dużo większy niż doniczka cisa, żeby miał gdzie rozbudowywać bryłę korzeniową. Każdemu krzaczkowi też dawałam dobroci pod korzenie

Szpaler cisów posadzony, prawie 50 szt.
Dolomit, sporo kompostu, sporo mączki i troszkę ziemi uniwersalnej.
Obornika bałem się, bo wkoło tylko świeży.
Czy teraz powinienem przystrzyc te maleństwa? Pędy prowadzące mają 40-50 cm.
Przycinać te najdłuższe czy po troszkę każdy pęd?





Drugie pytanie o ściółkowanie, ponieważ chcę zrobić obrzeża i wysypać grys. Czy to dobry pomysł? Nie zagłuszę ich?
Podkładać pod grys agrowłókninę (szefowa chyba nazwała to szmatą), czy bezpośrednio na ziemię?

Proszę o pomoc w skomponowaniu tej rabaty. Przylega ona do ściany i do tarasu. Po prawej stronie jest rząd tuj szmaragd, a za nimi taras. Rośliny, o jakich myślałam to bukszpan, miskant Morning Light, trzmielina na pniu, żurawka bordowa. Nie mam koncepcji, jak rozmieścić to wszystko na tej nieforemnej rabacie. Z góry dziękuję za pomoc.

I w realu

Te w cieniu to przetrwały ciepełko

Ale te juz zdychają

W oczekiwaniu...

Ach ten spokój przed eksplozją

kolejne krokusy zakwitły