Ogródek Iwony II
21:40, 15 lut 2018
Aniu, masz rację, czytałam gdzieś, że kotom trzeba wyznaczać granice. Inaczej potrafią wejść na głowę. Dosłownie

Mój starszy chyba niemowa - nie miauczy.
Ale bardzo mądry. Siada przede mną i patrzy mi w oczy. Gdy pytam się, co chce, zaprowadzi mnie albo do miski, albo do drzwi, gdy chce wyjść, a jak się chce pieścić, kładzie się na plecy. Lolek młodszy - jeszcze głupi, ale za starszym poszedłby wszędzie

