...Własnie mierzyłam moje narciarskie ciuchy i jestem przeszczęśliwa udało się w nie wbić. Czekam na lepsze warunki i na rozgrzewkę sprawdzić nie wysoką Kurzą Górę w Kurzętniku, jeszcze tam nie byłam, to najbliżej, a potem szus na południe pomyślności w 2018
Też bym się nie nacieszyła, bo za bardzo je lubię. Zaciekawiona jestem o jakim katalogu nasion mowa ( hmmm, to u mnie już chyba uzależnienie) i ciekawa jestem co tam wygospodarujesz z nasionek. Ja chyba dopiero się ogarnę w przyszłym tygodniu i coś tam znajdę...
Donice wyszorowane i czekają...Żurawie dziś znowu darły dzioby, aż słychać ich klangor na odległość...a krecisko szaleje...Wkurzająco działa na mnie...