Córka mi wczoraj pomogła i już mamy księgarnię za sobą. Ależ tego nazbieraliśmy przez 50 lat.

Lektury szkolne, i książki ogrodowe, i turystyczne, o literaturze dziecięcej i dla dorosłych nie wspomnę. Tylko kryminałów brak i za nimi nie przepadamy.
Zdjęcia ścian robić nie będę, ale przy okazji fotki z choinką będzie widać jak i co.

Teraz nie mam dobrego światła.