Margarete – mój „Wojtuś” ma jeszcze brata „Dawida”. Obydwaj to smukłe przystojniaki, „Wojtuś” w zielonym a „Dawid” zielono-żółtym garniturku.
Kokesz – Reniu, myślę, że warto spróbować. Ja testowałam ten nawóz w tym roku na hortensjach i jestem zachwycona efektem. Zaraz ci pokażę.
To zdjęcie z 2014 i ta sama PINK ANABELLE w 2015 roku.
Jak widać krzaczek jeszcze mały, jakby troszkę zabiedzony a i wybarwienie doopy nie urywa. Z ubiegłego roku fotek niestety nie znalazłam w przepastnych czeluściach mojego komputera, natomiast w 2017, po zastosowaniu w/w nawozu moja hortensja wyglądała już znacznie lepiej …( i żeby nie było – zdjęcia bez retuszu)