mimo że nadchodzi zima to prace u mnie nadal trwają...to z ostatnich dni....robimy drenaż.....kostki ostatecznie nie ułożyliśmy tylko zasypaliśmy teren tłuczniem i ubiliśmy. Teraz czekamy do wiosny..
Kolejna ekipa zamiast września odezwała się w połowie listopada. Zrezygnowaliśmy i w przyszłym roku sami ją robimy
Skończył się mi sezon na ogród, to zaczął się sezon urodzinowy i tak w sumie do wiosny nie wiem czy mogę, ale wstawię takie dwa torty robiłam
a po zobaczeniu u Sylwii inspiracji karmikowych, zrobiliśmy wczoraj z eMusiem dwa chyba nie najgorzej wyszły
pierwszy z nich był robiony, aby zabudować tą plastikową butelkę ze słonecznikiem
pierwsze przymiarki
i gotowy
Frodo rozumiem, też czasem tak się "zapieram" przed wyjściem w taką pogodę...
Zima nadchodzi, zaprzeczyć się nie da. Wczoraj deszcz ze śniegiem, dziś rano przymrozek pozostawił taki widok na zboczu - plama szronu wygląda jak jezioro
Haniu Może i troszkę za wcześnie na kopczykowanie róz, ale zapowiadają już nocne przymrozki, a w następnym tygodniu pokazują u mnie w nocy nawet do -10 i na bank ziemia mi zamarznie. Nie dam też rady na szybko okopczykować tylu róż bo wracam z pacy to już ciemno. Nie mam też gdzie tylu worków z ziemią zeskładować w pomieszczeniu żeby nie zamarzła.
Wiosna Ciebie zapowiada się nie tylko kolorowa ale i pachnąca
Ja kupię już podpędzone hiacynty bo się zgapiłam i wszystkie wysadziłam na rabaty.
Pozdrowienia zostawiam
a to od pewnego czasu też stały bywalec - czarnogłówka, albo sikora uboga. Sama już nie wiem
wlazła do filiżanki
no i wszystkim znana i lubiana bogatka
A to zagadka ornitologiczna. Przejrzałam cały atlas ptaków i żadnego nie dopasowała do tej ślicznoty. Pewnie Bogdzia rozwikła zagadkę .
fajnie wiatr mu czuprynkę rozwiał
mam też zdjęcia z dziś, ale wrzucę za chwilkę
Mam wrażenie, że im więcej czytam tym mniej wiem. Na mojej rabacie podokiennej posadziłam 2 cisy hicksii. Nie pytajcie czemu 2 -nie wiem. Przed nimi 3 hortensje bobo. I teraz jak na to patrze mam dylemat. Dokupić trzeciego hicksii i najwazniejsze - czy da się ten gatunek prowadzić w stożek? Docelowo chciałabym żeby te stożki nie były wyższe niż jakieś 100 - 120 cm. Jeśli się da to w jakiej odległości powinny być posadzone od siebie i od hortensji? Jest to w ogóle wykonalne?
Poniżej odważę się zamieścić zdjęcie poglądowe.
Niebieskie to trawki - turzyca bronze lub hakonlechoa. Pod drzewkiem na pniu (nie jestem zdecydowana jeszcze jakim) piórkówka japońska. wzdłuż krawężnika niski żywopłocik z bukszpanu. Trzy zielone kulki to kulki bukszpanowe.