Na takie kolorki wszyscy tutaj czekamy, myślę że ani się obejrzymy i zaczniemy kosić
Dziękuję za dobre słowo!
U nas już koniec, chłopcy odpoczęli ja chyba wręcz przeciwnie. Zatem dla mnie też zaczynają się ferie od dzieci
Buziaki i miłego dnia
Kasiu ja mam od kilku dni, ale to sprawka słońca a w zasadzie jego braku. Gdyby wyszło byłoby znacznie lepiej.
U nas dzisiaj ostatni dzień ferii, nawet nie wiem kiedy to przeleciało jest więc nadzieja , że czas do wiosny też szybko zleci. Myślałam, że po powrocie z wyjazdu będzie na tyle przyjemnie w ogrodzie że zacznę porządki , a tu przyciągnęłam za sobą mróz i śnieg. Nic się nie da robić. Cóż muszę poczekać. Podobno taka aura ma być do 20 lutego. Ale damy radę, kto jak nie my!
Ściskam Cię mocno
Trawy dadzą wysokość tylko przez kilka miesięcy. Pokrój fontannowy byłby fajny, teraz rośnie tam trzcinnik podsadzony przywrotnikiem. Mi się podoba zwiewność traw. Jednak Zbyszek chce coś bardziej trwałego i wyższego. Do dziś rana myślałam o Cisie, jednak ... mimo jego piękna i trwałości, nie mam cisa w ogrodzie. To byłby kolejny gatunek. Bez sensu... Pomyślałam więc o żywopłocie bukowym. Listki śliczne, pozostają do wiosny, potem szybko wyrastają nowe, ładnie się przycina i nieopodal mam buki kolumnowe, będzie do siebie pasować. Co myślicie? żywopłot bukowy
Frania jest ciekawą odmianą, stworzoną po to by podkreślać piękno innych róż, albo dawać efekt jak już jest posadzona w masie. Drobne kuliste kwiatuszki są różowe z odcieniem lila, ale w drugim kwitnieniu wykazują bardziej zdecydowany róż.
Jest niewielka - po dwóch pełnych sezonach ma może z 40 cm (idealna na front rabaty). U mnie trochę łapie plamistość. Nie wiem jeszcze, czy ten typ tak ma, czy zakazała się od innej chorowitej róży obok (już wywalona). Ogólnie mało znam rózyczek dostępnych w sprzedaży, które by były do niej podobne, chyba tylko seria Morsdag / Koster obecnie.
Witaj Channach.
mam sporo liliowców w różnych kolorach ale wysłać Ci mogę dopiero jak będą kwitły a właściwie jak będą przekwitały. Obecnie nie zidentyfikuję gdzie które rosną. Oczywiście jeśli w lipcu jeszcze będziesz potrzebowała
Justysiu ucałuj dziewczynki od ciotki
Będzie dobrze, zobaczysz!
Działka ładna i kształtna, reszta do zrobienia. Ogrodzisz obsadzisz i będzie cudnieTrzymam kciuki jak będę mogła chętnie pomogę
Dziewczyny dobrze, Madzia w domu - bo na końcu lutego zabieg-wycięcie migdałków i nie chcę żeby coś podłapała, chociaż teraz męczy ją katar. Mam nadzieję, że się wykuruje, bo szkoda terminu.
Moja działka to z przodu - ulica, tył również, ale tam bardziej ruchliwa - płot tylko beton wchodzi w rachubę, bo wygłuszy i przysłoni co nie co.
Zdjęcie od przodu działki. Widzisz ile czeka nas pracy
Nie każdy oczar pachnie. Bardzo polecam oczary do zimowego ogrodu, możesz sprawić sobie Aphrodite, choć później kwitnie, wyjątkowo piękny, ma dwukolorowe kwiaty.
Nie mam jaśminu polyanthum, uprawiam od trzech lat w dużej donicy jaśmin gwiazdkowy, czyli trachelospermum jasminoides.
Przycinam go wiosną i po kwitnieniu, ale on potrafi zakwitnąć dwa razy w roku, wiosną i potem w lipcu. Zapach jest niezrównany, zwłaszcza w ciepły dzień.