Rewelacyjnie, że jedziecie!!! Jaka sierotka??? Zobaczysz jak się rozkręcisz Każdy się obawia pierwszego spotkania, ale zobaczysz, to są bezpodstawne obawy Będzie super
Nikt nikogo nie przygarnia, każdy jest z naszej rodziny i każdy ma takie samo miejsce. Nie obawiaj się- będziesz się czuła jakbyś nas wielu znała i to już po paru chwilach. Opory i nieśmiałość zostaw w domu, weź jakiś identyfikator i bądź gotowa na radosne chwile.
Zastanawiam się nad wyjazdem do Wojsławic, ale nigdy jeszcze na spotkaniu O. nie byłam.
Czy takie sierotki nikogo nie znające mają mieć jakiś plakat przy sobie "przygarnijcie mnie proszę"
Te sa przycinane w szkółce, czytałam jak Danusia pisała, ze przycinane w szkółce nie osiagną 4m szerokosci , przycinane regularnie wolniej sie rozrastaja niz te których sie nie przycina ale nalezy to robic "od małego" hihi damy rade . Ale Ty tego masz noo ja chyba dokupie jeszcze dwa bo tak pieknie wygladaja. Tez sie troche boje ale naczytałam sie jak Danusia ciagle pisze i odpowiada w ten sposób, ze jak na szpaler to moga byc gesto sadzone od srodka gdzie sie stykaja zzółkna ale z przodu beda ładne. Dla mnie to narazie to teoria a co przyniesie zywa roslinka zobaczymy.
U Ciebie tak pieknie a te choiny k cudne jak daleko od siebie je sadziłas. Moje to takie biedactwa chce je posadzic co 60 cm
"Silnie rosnący gatunek dorastający w warunkach naturalnych do 30 m wysokości i około 4 m szerokości.
Rośnie szybko, 35-100 cm rocznie"
No i ja mam tych świerków na chwilę obecną 15 szt. Wszystkie raczej do cięcia.
Nie wspominając o innych roslinkach, które cięcia tez wymagają.
Mam nadzieję, że damy radę to ogarnąć